Recydywa walki klas... Dokładnie o to chodzi. Jakim cudem tak doświadczeni marksiści, jak prof. B-cz i s-ka mogli nie pamiętać, do czego musi doprowadzić zaprowadzany przez nich w Polsce model dzikiego, dziewiętnastowiecznego, a może współczesnego, latynoamerykańskiego kapitalizmu, gdzie co i rusz muszą wybuchać rewolucje, a rządzić można tylko grubą pałką i od puczu do puczu. W pełni świadomie z całą pewnością ten model wybrali, wiedząc również, że Zachód, by rewolucji i puczów uniknąć, wymyślił jednak rozwiązanie. To "państwo dobrobytu", przy czym wcale nie musi to być wielki dobrobyt, ale dobrobyt w miarę sprawiedliwie dzielony. Tym Panom do dziś to "nie pasuje", robią wszystko by utrzymać podział Polaków na wrogie sobie klasy i kasty o wykluczających się interesach. Bo na tym podział wśród Polaków polega, i nie zasypią go wezwania do łagodniejszego języka i pewnej takiej kultury politycznej (a la Mazguła?). Inny jest interes wyzyskiwanych i wyzyskiwaczy, policjantów i złodziei, tych którzy potrzebują Państwa, i tych którym ono przeszkadza. Dobra zmiana, czyniąca kroki w kierunku państwa "dobrobytu" z oczywistych przyczyn jest i będzie przez zwolenników i beneficjentów tego co było, zwalczana wszelkimi możliwymi środkami, bez przebierania. Choćby ich odpryski i odłamki miały czasem ugodzić w samych obrońców Starego. Trudno być optymistą że po tej dzisiejszej tragedii, podobnie jak po Smoleńsku, cokolwiek się zmieni.
O. Ludwik Wiśniewski: słowa o. Ludwika Wiśniewskiego na pogrzebie Pawłą Adamowicza : Trzeba skończyć z nienawiścią! Trzeba skończyć z nienawistnym językiem! Trzeba skończyć z pogardą! Trzeba skończyć z bezpodstawnym oskarżaniem innych! Nie będziemy dłużej obojętni na panoszącą się truciznę nienawiści na ulicach, w mediach, w internecie, w szkołach, w parlamencie, a także w Kościele" - powiedział o. Wiśniewski.
"Człowiek posługujący się językiem nienawiści, człowiek budujący swoją karierę na kłamstwie, nie może pełnić wysokich funkcji w naszym kraju. I będziemy odtąd tego przestrzegać" - zadeklarował.
Bardzo bym chciał aby adres był sprecyzowany bardziej - skoro o. Ludwik Wiśniewski czyta zawzięcie "TP" i "GW".
M_X byl kiedys w Gdansku? Czy moze byl np 1dzien, rok temu po 20.latach rzadow sp pana Adamowicza i nie ma porownania? Dziesiatki tysiecy gdanszczan zegnajacych swojego burmistrza, sa najlepszym potwierdzeniem jego dobrych rzadow. I nikt ich autobusami nie dowozil.
Prośba była o konkrety, w punkcikach, raz - raz. Że miasto wygląda inaczej niż 20 lat temu? To jasne, wszędzie tak jest. A składają się na to inwestycje niekoniecznie "miejskie", ale np. krajowe, wojewódzkie i prywatne. Sprawną i w sumie efektywną przebudowę Ronda i układu komunikacyjnego w Katowicach, wykonało nie miasto, lecz GDDKIA. Supermarket zamiast Dworca - prywatni, przy okazji rozwalając przesiadkowe centrum komunikacji miejskiej. Efektem wieloletnich i kosztownych działań miasta w temacie "Rynku" jest... pusty plac, z kilkoma rodzajami bruku i klozeto-kawiarnią na środku. Plac świetnie się nadaje do postawienia "farmy wiatrowej", mam nadzieję że nowe-stare władze ten pomysł podchwycą i (może) zrealizują.
Ksiądz arcybiskup wygłosił jak zwykle długie i osobiste kazanie, a do tego bardzo mądre i bardzo ewangeliczne. Niestety, już po rozesłaniu okazało się, że jesteśmy na wiecu politycznym. Oj, dolewano oliwy do ognia. A więc wojna domowa dopiero przed nami. Boże miej nas, zwykłych ludzi, w swojej opiece.
. Św. Piotr napisał: "A jeśli sprawiedliwy z trudnością dostąpi zbawienia, to bezbożny i grzesznik gdzież się znajdą?" 1P 4:18 Słowa Pana Jezusa nie pozostawiają żadnych wątpliwości. "Wchodźcie przez ciasną bramę; albowiem szeroka jest brama i przestronna droga, która wiedzie na zatracenie, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą." Mt 7:13
@Gość, Trzeba mieć jakieś pojęcie o PŚ i jego interpretacji, żeby móc je zrozumieć, a nie bezsensownie, po protestancku, czy wręcz jechowicku, cytować fragmenty, ktorych się w ogóle nie rozumie. Te słowa Chrystusa Pana nie są wyrazem herezji powszechnego zbawienia, której On sam zaprzeczał, ale wyrazem tego, że po Jego śmierci wszystkie ludy i narody, nie tylko Hebrajczycy, będą mogli wejść do Kościoła, a przez Kościół do zbawienia. Te słowa padły w kontekście prośby Greków: chcemy widzieć Chrystusa.
"po protestancku, czy wręcz jechowicku" ? (zwłaszcza, ze "jehowy" wcale o zbawieniu powszechnym nie nauczają, wręcz przeciwnie) To czemu 1 Tm 2,1 nakazuje modlitwę za wszystkich?
- "Śp. Prezydent był człowiekiem wiary, praktykującym katolikiem. Nie wstydził się swojej wiary." - "Prezydent Adamowicz zasłynął forsowaniem Modelu na rzecz Równego Traktowania w tym mieście. Model prowadził m.in do realizacji postulatów ruchu LGBT na poziomie polityki miejskiej w Gdańsku. " (https://www.gosc.pl/doc/5116086.A-gdyby-Teczowy-Piatek-odbyl-sie-przed-wyborcza-niedziela). Czy tylko ja odczuwam dysonans poznawczy? Czy oba komentarze dotyczą tej samej osoby? Skąd ta zmiana narracji? Czy źle, albo może zbyt wybiórczo, ocenialiśmy Pana Adamowicza za życia, czy też teraz próbujemy na siłę jego wizerunek odbrązowić?
Być może Twój dysonans poznawczy wynika stąd, że patrzysz na kwestę osób LGBT w sposób tradycyjny, to znaczy wykluczający - a więc odwrotnie niż śp. Paweł Adamowicz. Bycie człowiekiem wiary i praktykującym katolikiem nie oznacza patrzenia na osoby homoseksualne jak na wrogów, mimo że jest to w Polsce ciągle częste. Znamienne, że właśnie dzisiaj można dowiedzieć się z mediów, o mszy św. dla katolików LGBT w kościele Niepokalanego Poczęcia w Mayfair, odprawionej przez kard. Nicholsa (wiceprzewodniczącego Rady Konferencji Episkopatów Europy), i że np. "kardynał podziękował i pochwalił katolików LGBT z diecezji Westminster za to, że są ważnym znakiem otwartości mającej miejsce we wspólnocie Kościoła. Są w niej witani jako społeczność, która może znaleźć swój dom w Kościele." (www.deon.pl). Tak więc co do LGBT KK w Polsce jest po prostu parę kroków do tyłu za Kościołem powszechnym, a zmarły Pan Prezydent o tych parę kroków był bardziej do przodu.
Gdyby rzeczywiście chodziło o zmianę sposobu patrzenia na osoby LGBT, pierwszy bym przyklasnął. Tymczasem w komentarzach do Modelu padają stwierdzenia (zacytuję tylko GN): - "pod pozorem walki z dyskryminacją wprowadza szerokie przywileje dla środowisk LGBT i tzw. permisywną edukację seksualną w szkołach (będącą de facto narzędziem do promowania ruchu LGBT)" (https://www.gosc.pl/doc/4872302.Zatrzymac-ideologie-gender-w-polskich-samorzadach-Zwlaszcza-w) - "Postuluje się też przywileje dla środowisk homoseksualnych, np. poprzez finansowanie billboardów. A wreszcie - dokument uznaje za formę dyskryminacji przyznawanie się do wiary katolickiej w przestrzeni publicznej" (https://www.gosc.pl/doc/4935060.Nasz-Dziennik-Gender-w-sadzie) Może sam Pan Prezydent był parę kroków do przodu, ale promowany przez niego dokument był raczej sporo kroków w bok.
Postaraj się zrozumieć, że jeśli ktoś poklepuje cię po plecach, mimo, że popełniasz grzechy ciężkie, to on nie jest twoim przyjacielem, nie zależy mu na tobie, skoro wszystko mu jedno, że jesteś na autostradzie do piekła i na zawsze stracisz największe dobro jakim jest Bóg. To on cię wyklucza, a nie ten komu zależy na twoim zbawieniu na tyle, żeby starać się wyrwać cię z szatańskich złudzeń. To ma być refleksja ogólnie, nie konkretnie pod twoim adresem.
@SimMarek: "Model na rzecz równego traktowania" jest łatwy do odnalezienia w Internecie, a przy tym nie jest to dokument nadto obszerny. Polecam zapoznanie się z nim, zamiast czytania wyłącznie wynikających z ideologicznych uprzedzeń komentarzy.
Potrzeba wiele modlitwy i pokuty w intencji naszej Ojczyzny. Pięknymi słowami nie powstrzymać fali nienawiści i agresji. Zło zakorzenilo się w ludzkich sercach tak głęboko, że tylko Bóg je usunie. Warunkiem jest modlitwa i pokuta. Potrzeba wynagradzać Bogu za własne i cudze grzechy przeciw 5 przekazaniu dekalog. Pozdrawiam
Tyle tylko że ten cytat nei przeczy posłuszeństwu. Warto więc sięgnąć do internetu i poczytać czym jest posłuszeństwo w katolicyzmie i dlaczego jest tak ważne dla każdego z nas.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
"Człowiek posługujący się językiem nienawiści, człowiek budujący swoją karierę na kłamstwie, nie może pełnić wysokich funkcji w naszym kraju. I będziemy odtąd tego przestrzegać" - zadeklarował.
Bardzo bym chciał aby adres był sprecyzowany bardziej - skoro o. Ludwik Wiśniewski czyta zawzięcie "TP" i "GW".
Niestety, już po rozesłaniu okazało się, że jesteśmy na wiecu politycznym. Oj, dolewano oliwy do ognia.
A więc wojna domowa dopiero przed nami.
Boże miej nas, zwykłych ludzi, w swojej opiece.
To nie jest wiara katolicka.
- "Śp. Prezydent był człowiekiem wiary, praktykującym katolikiem. Nie wstydził się swojej wiary."
- "Prezydent Adamowicz zasłynął forsowaniem Modelu na rzecz Równego Traktowania w tym mieście. Model prowadził m.in do realizacji postulatów ruchu LGBT na poziomie polityki miejskiej w Gdańsku. " (https://www.gosc.pl/doc/5116086.A-gdyby-Teczowy-Piatek-odbyl-sie-przed-wyborcza-niedziela).
Czy tylko ja odczuwam dysonans poznawczy? Czy oba komentarze dotyczą tej samej osoby? Skąd ta zmiana narracji? Czy źle, albo może zbyt wybiórczo, ocenialiśmy Pana Adamowicza za życia, czy też teraz próbujemy na siłę jego wizerunek odbrązowić?
- "pod pozorem walki z dyskryminacją wprowadza szerokie przywileje dla środowisk LGBT i tzw. permisywną edukację seksualną w szkołach (będącą de facto narzędziem do promowania ruchu LGBT)" (https://www.gosc.pl/doc/4872302.Zatrzymac-ideologie-gender-w-polskich-samorzadach-Zwlaszcza-w)
- "Postuluje się też przywileje dla środowisk homoseksualnych, np. poprzez finansowanie billboardów. A wreszcie - dokument uznaje za formę dyskryminacji przyznawanie się do wiary katolickiej w przestrzeni publicznej" (https://www.gosc.pl/doc/4935060.Nasz-Dziennik-Gender-w-sadzie)
Może sam Pan Prezydent był parę kroków do przodu, ale promowany przez niego dokument był raczej sporo kroków w bok.
Warto więc sięgnąć do internetu i poczytać czym jest posłuszeństwo w katolicyzmie i dlaczego jest tak ważne dla każdego z nas.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.