Po 1 Romowie odrzucają wszelkie propozycje pomocy. Po 2. z Romami w sąsiedztwie NIE DA się żyć. Czasem strach przejść, bo nie wiesz,czy Cię nie okradną,nie pobiją. Po 3. skoro mają obywatelstwo Polskie,lub są gośćmi(wtedy tym bardziej)niech się dostosują do zasad i zajmą pracą a nie żebractwem i domaganiem się Bóg wie czego. Nie są właścicielami terenu,to niech się nie skarżą że ktoś ich eksmituje. A teraz czekam na hejty.
To jest jakaś ''zmora''.Oni są wszędzie. Codziennie odwiedzam jeden z trójmiejskich kościołów i nie dość że robią hałas w przedsionku, to jeszcze perfidnie wchodzą do środka i pytają o pieniądze w czasie modlitwy i adoracji.Księża i ludzie nie dają rady rozwiązać sytuacji mimo, że zwracają uwagę aby opuścili kościół.Co z tego że wezwie się straż miejską???.Raz nawet widziałem jak dzieci rysowały sobie kredą po posadce przy wejściu do kościoła.. Drugi przykład, Sopot w te wakacje:jakaś dobrotliwa Pani która ma bar z parasolkami poruszona biednymi romskimi dziećmi dała w jednorazowym kubkach sok, dzieci znudzone i z uśmiechami na twarzy zaczęły pluć na siebie napojem..Oczywiście w pierwszym i drugim wypadku zwróciłem uwagę..Prosze mi wytłumaczyć??.Czy jest jakieś rozwiązanie tego problemu??..Mam wrażenie że Romowie ostatnio się jakoś ''pomnożyli''.
Głos w dyskusji zabrał polski Rom, Bogdan Trojanek, prezes Królewskiej Fundacji Romów. Jego słowa rzucają nieco inne światło na całą sprawę. Zachęcam do przeczytania: http://gdansk.gosc.pl/doc/2137761.Polski-Rom-rozumiem-gdanskich-urzednikow
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
Nie zostali zmuszeni do opuszczenia "swojego", tylko NIELEGALNEGO "obozowiska".
Po 2. z Romami w sąsiedztwie NIE DA się żyć. Czasem strach przejść, bo nie wiesz,czy Cię nie okradną,nie pobiją.
Po 3. skoro mają obywatelstwo Polskie,lub są gośćmi(wtedy tym bardziej)niech się dostosują do zasad i zajmą pracą a nie żebractwem i domaganiem się Bóg wie czego. Nie są właścicielami terenu,to niech się nie skarżą że ktoś ich eksmituje. A teraz czekam na hejty.
Drugi przykład, Sopot w te wakacje:jakaś dobrotliwa Pani która ma bar z parasolkami poruszona biednymi romskimi dziećmi dała w jednorazowym kubkach sok, dzieci znudzone i z uśmiechami na twarzy zaczęły pluć na siebie napojem..Oczywiście w pierwszym i drugim wypadku zwróciłem uwagę..Prosze mi wytłumaczyć??.Czy jest jakieś rozwiązanie tego problemu??..Mam wrażenie że Romowie ostatnio się jakoś ''pomnożyli''.
http://gdansk.gosc.pl/doc/2137761.Polski-Rom-rozumiem-gdanskich-urzednikow
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.