Kaplica seminaryjna to miejsce, w którym kształtuje się kapłańskie powołanie, a także wzrasta i umacnia się relacja z Chrystusem. Sprawowana tutaj pierwsza Msza św. to jedno z najbardziej wzruszających i oczekiwanych wydarzeń w życiu neoprezbiterów i kleryków.

Prymicyjną Eucharystię nowi księża odprawili w intencji całej wspólnoty Gdańskiego Seminarium Duchownego, wypraszając dar nowych i świętych powołań do służby w Kościele.

W liturgii uczestniczyli abp Tadeusz Wojda, metropolita gdański, biskupi pomocniczy Wiesław Szlachetka i Piotr Przyborek, moderatorzy, profesorowie, pracownicy świeccy, przyjaciele seminarium, alumni, siostry zakonne, a także przedstawiciele gdańskiej Kurii i Trybunału Metropolitalnego.

Mszy św. przewodniczył i homilię wygłosił ks. Wojciech Zielke. - Czasami w naszej codzienności bywają trudne chwile. Są one tym boleśniejsze, jeśli dodatkowo ze strony najbliższych nie otrzymujemy wsparcia. Doświadczenie bólu, cierpienia, odrzucenia wpisane jest w życie człowieka, który całym sercem ufa Panu Bogu. Przez różne trudności Bóg pragnie nas oczyścić i odkryć nasze prawdziwe oblicze. Czy w tych momentach nasze serce jest zjednoczone z Bogiem? Czy potrafimy wtedy Go wychwalać? - pytał kaznodzieja.

Zwrócił się do kleryków. - Na różnym etapie formacji seminaryjnej przychodzą różne rozterki, chwile zwątpienia. Przyzywajcie wtedy Ducha Świętego, aby was umacniał. Dajcie Mu się poprowadzić. Przylgnijcie mocno do Chrystusa, bądźcie blisko Niego - mówił ks. Zielke. 

Na zakończenie Mszy św. neoprezbiterzy udzielili zgromadzonym tradycyjnego błogosławieństwa prymicyjnego przez nałożenie rąk.