– Jego życie nie było łatwe. Osobiście doświadczył zbrodniczego działania dwóch morderczych totalitaryzmów: nazizmu i komunizmu – mówi ks. infułat Stanisław Bogdanowicz.
Rok po przejściu na emeryturę bp Zygmunt Pawłowicz wziął udział w pielgrzymce do Ziemi Świętej. Czuł się bardzo dobrze – był aktywny i pogodny. Mimo to najbliższym powtarzał: „jestem tu już po raz ostatni”. Zaprzeczenia przyjmował z uśmiechem. Mijają 3 lata od jego śmierci. Dzisiaj dzięki najnowszej książce ks. Stanisława Bogdanowicza możemy poznać niezwykłą historię gdańskiego biskupa.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.