Przyjacielska wizyta

– 25 sierpnia 1939 r. z kurtuazyjnymi odwiedzinami przybył do Wolnego Miasta Gdańska okręt liniowy Schleswig-Holstein. W rzeczywistości pod pokładem ukrywali się członkowie kompanii szturmowej Kriegsmarine, przygotowani do ataku na Westerplatte – mówi Jan Daniluk, historyk z IPN.

Jan Hlebowicz

|

Gość Gdański 35/2013

dodane 29.08.2013 00:00
0

Okręt wypłynął z III Rzeszy tydzień wcześniej, zabierając ze sobą aż 181 kadetów. – W tamtym czasie Schleswig-Holstein był już mocno przestarzały. Od 3 lat służył jako jednostka szkoleniowa. Oficjalnie wyruszył po to, aby jego załoga mogła złożyć hołd poległym w sierpniu 1914 r. marynarzom zatopionego krążownika Magdeburg, pochowanym w zbiorowej mogile na gdańskim cmentarzu – wyjaśnia J. Daniluk.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy