Od kilku tygodni słyszymy o kryzysowej sytuacji na Białorusi. Dotyka ona również północnej części kraju, gdzie znajduje się miasto Postawy, leżące na historycznej Wileńszczyźnie. Od 2014 r. ks. Bulczak jest tam proboszczem nowo powstającej parafii.

Pragnienie wyjazdu na misje zrodziło się w sercu ks. Andrzeja już w czasach kleryckich. - Była wtedy możliwość odbycia praktyk wakacyjnych na Białorusi, uczestnicząc w obozach lub pomagając przy remoncie kościołów. Jako kleryk od II roku jeździłem tam w każde wakacje. Wtedy zaczęła się u mnie kształtować myśl o wyjeździe na misje. Po przyjęciu święceń kapłańskich w 2000 r. poprosiłem abp. Tadeusza Gocłowskiego o zgodę na posługę duszpasterską na Białorusi. Otrzymałem ją 8 lat później od abp. Sławoja Leszka Głódzia - mówi ks. Bulczak.

Pierwszą placówką, gdzie pracował ks. Andrzej, były Czaszniki w diecezji witebskiej. Po latach biskup przeniósł ks. Andrzeja na zachodnią część Białorusi z zadaniem tworzenia parafii i budowy kościoła w Postawach. - Podjąłem się budowy świątyni praktycznie od zera. Obecnie modlimy się w kaplicy, którą otrzymaliśmy od parafii pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Gdańsku, gdzie proboszczem jest ks. Andrzej Bemowski. Od kwietnia 2019 r. budujemy kościół. Do tej pory udało się zalać fundamenty i postawić część ścian. Działamy stopniowo, jak nam pozwalają pieniądze - zaznacza kapłan.

Kapłan, aby kontynuować dzieło, jeździ po polskich parafiach, głosząc rekolekcje, kazania i prosząc o pomoc. Zorganizował również akcję "Ofiaruj paletę pustaków", w której ramach można wesprzeć budowę kościoła kwotą 250 zł. Obecnie potrzeba 180 palet.

Przy powstawaniu świątyni mocno angażują się parafianie, którzy kilka tygodni temu nagrali film z postępu prac.

Aktualna skomplikowana sytuacja polityczno-społeczna na Białorusi wprowadza dużo niepewności, jednak ks. Andrzej ze spokojem realizuje w swoim życiu wolę Bożą.

Więcej w 42. numerze "Gościa Gdańskiego" na 18 października oraz na stronie internetowej: www.postawy.eu.