– Usłyszałam świadectwo chłopaka, który przeżył dzięki tym posiłkom. Skończył szkołę, został muzykiem i teraz nieźle sobie radzi w życiu – mówi Marcelina Bobkowska.
Formuła akcji była bardzo prosta – 5 dni i jedna miska owsianki dziennie. Wszystko po to, by wzbudzić świadomość, że są kraje, w których klęska głodu to realny problem. Marcelina Bobkowska Fundację „Mary’s Meals” poznała w czasie pobytu w Medjugorie.
Dostępne jest 5% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.