Modlitwa dźwięków

– Poprzez swoją grę i śpiew organista powinien wpływać na doznania estetyczne modlących się, przyczyniając się w ten sposób do silniejszego przeżycia spotkania z Panem Bogiem – podkreśla Krzysztof Duda.

ks. Maciej Świgoń

|

Gość Gdański 14/2022

dodane 07.04.2022 00:00

Kompozytor, producent muzyczny, muzyk estradowy, od 45 lat organista w parafii pw. św. Antoniego w Gdyni-Wzgórzu św. Maksymiliana u ojców franciszkanów. Krzysztof Duda swoją przygodę z muzyką rozpoczął już w dziecięcych latach. – Z muzyką miałem do czynienia od 6. roku życia. Z początku rodzice prowadzili mnie na prywatne lekcje muzyki, po czym ukończyłem ognisko muzyczne na pianinie. Jako 10-letni chłopak miałem możliwość pomagać ówczesnemu organiście w kościele NMP, obecnie Bazylice Morskiej w Gdyni. Zastępowałem go na nabożeństwach, następnie grałem na Mszach św. Byłem zafascynowany brzmieniem organów. Podobno do grania na tym instrumencie miałem smykałkę – uśmiecha się K. Duda.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy