Bp Szlachetka: Zazdrość to choroba duszy przejdź do galerii

Uroczystości, która wpisuje się także w Rok Jubileuszowy przewodniczył bp Wiesław Szlachetka. Wizerunek wniesiono w uroczystej procesji w asyście Rycerzy Kolumba w ceremonialnych strojach, z mieczami. Liturgii przewodniczył biskup pomocniczy archidiecezji gdańskiej wraz z kapłanami związanymi z męską wspólnotą.

Rycerze Kolumba - peregrynacja obrazu - wejście
Piotr Piotrowski /Foto Gość

W homilii bp Szlachetka mówił o przypowieści o synu marnotrawnym, akcentując nie tylko powrót młodszego syna, ale także postawę starszego brata. - Jezus pokazuje nam, że każdy, kto zbłądził, może wrócić do domu Ojca. Ten Ojciec, pełen miłosierdzia, nie zamyka drzwi, ale czeka z otwartymi ramionami. Ale ta przypowieść pokazuje też dramat starszego syna, który pozwala, by zazdrość zniszczyła jego radość - przypomniał.

Kaznodzieja przestrzegał, że zazdrość to nie tylko emocja, ale stan duchowy, który niszczy człowieka od środka. - To szczególny rodzaj choroby duszy. Ona odbiera radość nie tylko zazdrośnikowi, ale niszczy też jego relacje z innymi. Zazdrość rodzi się z braku miłości - mówił hierarcha.

Aby podkreślić absurdalność zazdrości, biskup posłużył się współczesną wersją bajki o rybaku i złotej rybce. - Rybak nie prosi o nic dla siebie. Chce tylko, żeby dom sąsiada się spalił. To jest właśnie zazdrość: gorzka satysfakcja z cudzego nieszczęścia - wyjaśnił.

Bp Szlachetka przypomniał, że zazdrość została wpisana do katalogu siedmiu grzechów głównych. - Biblia daje nam konkretne lekarstwa: dostrzegaj swoje talenty, ciesz się sukcesami innych, angażuj się w dzieła miłosierdzia. Kto pomaga innym, nie ma czasu na zazdrość - dodał. - To czas duchowego przebudzenia, w którym możemy głębiej zrozumieć, czym jest miłość. Serce Jezusa to nie tylko symbol. To wezwanie, by nasze serca stawały się podobne do Jego: czułe, otwarte, gotowe przebaczać i nie zazdrościć - mówił na zakończenie bp Szlachetka.

Rycerze Kolumba - peregrynacja obrazu - Akt Zawierzenia (fragment)
Piotr Piotrowski /Foto Gość

Szczególnym momentem uroczystości było odczytanie Aktu zawierzenia Najświętszemu Sercu Pana Jezusa, które złożył Jacek Pisz, sekretarz stanowy Rycerzy Kolumba. - Uczyń nasze serca według Twego serca: pokorne, ciche i pełne miłosierdzia. Niech nasza Ojczyzna stanie się miejscem pokoju i jedności - modlił się.

Obraz, który będzie peregrynował po diecezji, to wierna kopia dzieła Pompeo Batoniego z 1760 roku, znajdującego się w rzymskim kościele Il Gesù. Jezus ukazany jest z gorejącym Sercem, oplecionym koroną cierniową, z wyraźną raną. Nad Sercem unosi się krzyż, a twarz Chrystusa promieniuje łagodnością. Całość otacza świetlisty blask.

Wraz z obrazem w trasę wyruszyły także relikwie św. Józefa Sebastiana Pelczara i bł. Klary Szczęsnej, założycieli zgromadzenia sióstr sercanek Towarzyszy im akcja charytatywna - zbiórka funduszy na zakup sprzętu kardiologicznego dla dzieci z wadami serca.

Rycerze Kolumba - peregrynacja obrazu - ks. Krystian Wilczyński
Piotr Piotrowski /Foto Gość

Po liturgii ks. kan. Krystian Wilczyński, diecezjalny kapelan Rycerzy Kolumba powiedział, że peregrynacja to nie tylko symbol, ale impuls do działania. - To wezwanie do pogłębienia życia duchowego, intensywniejszej modlitwy i konkretnej troski o potrzebujących. Serce Jezusa uczy nas miłości czynnej - mówił ks. Wilczyński.

Peregrynacja, która potrwa przez najbliższe miesiące i ma być czasem duchowej mobilizacji dla wspólnot Rycerzy Kolumba w całej Polsce.