Gdański

Najnowsze [Wydania]

„Otwarci na świat” to nie tylko rodzinny festyn. To społeczny manifest, pokazujący, że hospicjum nie jest przechowalnią dla „niepotrzebnych”.
Justyna Liptak /Foto Gość

Miejsce nadziei, nie lęku

– Stereotyp mówi, że to smutne miejsce. Tymczasem, gdy się tu przychodzi, można zobaczyć kolory, usłyszeć śmiech i doświadczyć radości. I to jest niezwykle budujące – podkreślała Karolina Gumowska.

Justyna Liptak

|

Gość Gdański 37/2025

dodane 11.09.2025 00:00

Na zakończenie wakacji ogród Domu Hospicyjnego Caritas im. św. Józefa w Sopocie wypełnił się gwarem, śmiechem i muzyką. Trzeci raz odbył się tu piknik „Otwarci na świat” – wydarzenie, które ma przełamywać stereotypy o hospicjum jako miejscu wyłącznie cierpienia i ciszy. Tego dnia na twarzach pacjentów, wolontariuszy, rodzin i gości pojawiły się uśmiechy.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.