Mimo wcześniejszych protestów wielu środowisk zaplanowany na godz. 19 w dniu 12 października koncert zespołu Behemoth w Klubie B90 doszedł do skutku.
Na godzinę przed rozpoczęciem koncertu Karol Guzikiewicz, wiceprzewodniczący „Solidarności” w Stoczni Gdańsk, złożył na ręce obecnego na miejscu prokuratora wniosek o możliwości popełnienia przestępstwa złamania Konstytucji RP, polegającego na znieważeniu polskich obywateli ze względu na wyznanie. - Mimo że impreza jest zamknięta i odbywa się w prywatnym klubie, to nie oznacza, że konstytucji w takim miejscu nie trzeba przestrzegać - mówił K. Guzikiewcz.
Kilkunastu członków Krucjaty rozpoczęło modlitwę różańcową w intencji nawrócenia Adama Darskiego i jego zespołu. - Tajemnica każdej krucjaty różańcowej tkwi w tym, że mniejszość wygrywa z większością. Pokonuje tych, którym wydaje się, że już zwyciężyli, że są silniejsi - mówił prowadzący modlitwę, starający się zachować anonimowość mężczyzna. - My zwyciężamy mocą z wysoka. Ta broń jest zawsze skuteczna. Musimy mieć świadomość walki oraz mocną wolę pokonania szatana, jak również wielką ufność w moc Boga, choćby owoce tego zwycięstwa miały pozostać dla nas na razie tajemnicą.
Modlitwa przebiegała w spokojnej atmosferze, choć w kilku przypadkach zakłócona została przez udających się na koncert fanów Nergala. Podchodzili w pobliże modlących się i robili sobie zdjęcia na tle transparentu Krucjaty Różańcowej za Ojczyznę, pokazując gesty wyznawców satanizmu. Policja, mimo znacznych sił, biernie przyglądała się tym zachowaniom.