28 września, punktualnie o godz. 15, odbyła się kolejna edycja "Koronki do Bożego Miłosierdzia na ulicach miast świata". W akcję włączyło się także Trójmiasto.
W Gdańsku na jednym z najbardziej ruchliwych skrzyżowań przy ulicach Wały Jagiellońskie i Hucisko zebrała się grupka ludzi. Wszyscy z różańcami. Punktualnie o 15.00 rozpoczęli Koronkę do Bożego Miłosierdzia.
– Dzisiaj przyłączamy się do międzynarodowej akcji. W łączności z papieżem Franciszkiem oraz ludźmi z innych miast, a nawet krajów modlimy się za prześladowanych chrześcijan i ich prześladowców. Prosimy o to, żeby ci ostatni zrozumieli swój błąd – mówił o. Tomasz Ewertowski OMI, rektor kościoła św. Józefa w Gdańsku.
Nieprzypadkowo akcja odbywa się raz w roku, w ten sam dzień. – Jest to zawsze 28 września, ze względu na rocznicę beatyfikacji bł. Michała Sopoćki, spowiednika św. Faustyny. Koronka to szczególna modlitwa. Odmawiana po to, żeby Bóg okazał miłosierdzie nam, ludziom słabym i grzesznym – wyjaśnia o. Tomasz.
Pani Ewa po raz pierwszy wyszła na ulice miasta, aby modlić się w ten sposób. – Koronkę odmawiam codziennie, ale nigdy nie miałam okazji uczestniczyć w tej akcji – mówi. Poza intencją, która towarzyszyła wszystkim zebranym, kobieta przyniosła swoją, bardzo osobistą. – Dzisiaj mija rocznica śmierci mojej mamy i chciałabym pomodlić się także w jej intencji – dodaje wzruszona.
Pani Ewa zauważa, że wychodzenie z modlitwą poza mury kościoła to najlepsze świadectwo żywej wiary w Boga. – Nie wstydzę się swojej religii i chcę swoją modlitwą tutaj pokazać to innym ludziom – mówi kobieta.
Także na ulicach Gdyni i Sopotu wybrzmiała modlitwa w ramach akcji "Koronka do Bożego Miłosierdzia na ulicach miast świata".