Podczas Mszy św. pogrzebowej metropolita Sławoj Leszek Głódź odczytał fragmenty testamentu zmarłego abp. Tadeusza Gocłowskiego, w którym żegna się on z kapłanami i wiernymi.
Jak poinformował metropolita, abp. Tadeusz swój testament sporządził 2 czerwca 2015 roku. Oto co pisze do swoich bliskich, kapłanów, współbraci ze zgromadzenia i wiernych archidiecezji:
"Świadomość konieczności stałej czujności towarzyszyła mi przez długie moje życie. Zawsze miałem świadomość bliskości Boga w moim życiu. I ta wiara w Trójcę św. była natchnieniem każdego mego ważnego działania. W tym klimacie, który panował w mojej rodzinie, odczytałem łaskę powołania.
Bóg pozwolił mi na skutek decyzji przełożonych zgromadzenia pracować przez długie lata w Gdańskim Seminarium Duchownym. Na tej drodze Bóg skierował mnie do posługi biskupiej w archidiecezji gdańskiej, która stała się moją trzecią rodziną. (po naturalnej i zakonnej - przyp. red.)
Dziękuję Bogu za tę łaskę posługi apostolskiej, bo to wielki dar, wielkie zadanie, ale i wielka pomoc Boga. Jako biskup mogłem wyświęcić wielu kapłanów w tej diecezji, a także w zgromadzeniu misjonarzy.
Dziękuję Ci Boże za to, że jako pasterz tej diecezji mogłem dwa razy przyjmować biskupa Rzymu św. Jana Pawła. I wreszcie dziękuję Ci za rozwój tej diecezji w której mogłem erygować 50 nowych parafii, a także uczestniczyć w dwóch koronacjach obrazów Matki Bożej - w Trąbkach Wielkich i Wejherowie.
Wiele problemów w archidiecezji było, ale Ty Boże wszystkie je rozwiązywałeś według Twojej Najświętszej Woli.
Dziękuję Ci Panie za nowowybudowane świątynie, za odbudowane kościoły, zwłaszcza za odbudowany kościół św. Piotra i Pawła i ustanowione w nim sanktuarium Matki Bożej Stanisławowskiej.
Pozwól Boże, ze podziękuję ks. Cezaremu Annusewiczowi za jego pasję przy budowie świątyni i domu kapłanów w Straszynie oraz za odbudowę kościoła śś. Apostołów Piotra i Pawła.
Dziękuję wszystkim kapłanom za trudne dzieło budowy nowych świątyń. Dziękuję za pracę księży misjonarzy podjętą w seminarium duchownym w Gdańsku i za mądre przejęcie prowadzenia seminarium przez kapłanów gdańskich.
Bądź uwielbiony Panie za opiekę nad naszym narodem i łaskę wolności odzyskanej w roku 1989.
Dziękuję kapłanom za ich ofiarną pracę i błagam ich, by strzegli łaski powołania kapłańskiego i przez to wypraszali nowe łaski ku powołaniom kapłańskim. Opuszczam sprawy materialne, ale wszystko, co znajduje się w moim mieszkaniu jest własnością archidiecezji gdańskiej.
Ks. arcybiskupowi metropolicie Sławojowi Leszkowi Głódziowi dziękuję, iż ze swej własnej woli przydzielił mi jako kapelana ks. Rafał Sawicza, który przez lata dbał o moje zdrowie, i to profesjonalnie - jako miłośnik medycyny. W sprawach społecznych różne były nasze opinie, ale pięknie żeśmy się różnili. Dbał też o moje życie duchowe jako kapłan. Bóg ci zapłać Rafale.
Wszystkim kapłanom, siostrom zakonnym i wiernym dziękuję za wspólną pracę w Kościele Pana, który jest naszą wspólnotą. Rodzinie nic nie przekazuję i oni o tym wiedzą. Dziękuję wam za radosne braterstwo.
Wykonawcą testamentu czynię i ustanawiam ks. Rafała Sawicza, któremu dziękuję za dobroć. Pamiętaj, aby rodzinie przekazać albumy i portret rodziców. Wszystko według twego uznania.
Na koniec zapewniam o modlitwie za was przed Panem i proszę o modlitwę za moją duszę. Do zobaczenia w niebie.
Abp Tadeusz Gocłowski.".