Za załamanie pogody odpowiedzialny jest orkan "Grzegorz", powstały w efekcie wiru niżowego "Grisza", który pojawił się na północy Europy. Cyklon dał o sobie znać m.in. w Skandynawii, Wielkiej Brytanii i Niemczech, ale również w Polsce. "Grisza" przynosi spore opady deszczu i porywy zimnego wiatru.

Około 85 km/h - z taką prędkością wieje aktualnie na Pomorzu, ale żywioł nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Wieczorem i w nocy będzie wiać jeszcze silniej - nawet do 110 km/h. Nad ranem wichura osłabnie, ale w poniedziałek w ciągu dnia znów przybierze na sile.

W związku z silnym wiatrem Gdański Zarząd Dróg i Zieleni zamknął do odwołania wszystkie komunalne cmentarze w mieście: Łostowicki, św. Franciszka, Sobieszewski, Salvator, św. Ignacego, Srebrzysko, Garnizonowy, Oliwski i św. Jadwigi. Zamknięty dla odwiedzających jest też park Oliwski.

Decyzja o zamknięciu nekropolii i zabytkowego parku obowiązuje do odwołania. Ponowne otwarcie uzależnione będzie od warunków pogodowych.

Z powodu silnych podmuchów wiatru także gdańskie zoo zostało zamknięte do odwołania. Sytuacja na terenie ogrodu zoologicznego jest na bieżąco monitorowana, a zwierzęta są bezpieczne.

W Sopocie władze zdecydowały o zamknięciu do odwołania dolnej części mola. Wejście na pierwszą część nadal pozostaje otwarte.