- Duch Święty staje się dla nas szczególnym orędownikiem i pocieszycielem, by nie nasza ludzka logika, ale logika Boża była obecna w naszym apostołowaniu. Tylko wtedy nie przerazimy się nawet największego zła - mówił bp Zbigniew Zieliński w nocy z 19 na 20 maja w bazylice Mariackiej w Gdańsku.
Kilka tysięcy wiernych wzięło udział w nocnej Mszy św. sprawowanej w bazylice Mariackiej na zakończenie czuwania przed uroczystością Zesłania Ducha Świętego.
Liturgii odprawianej w gronie kilkudziesięciu kapłanów przewodniczył bp Zbigniew Zieliński.
Eucharystia wieńczyła kilkugodzinne czuwanie modlitewne wspólnot, duszpasterstw i stowarzyszeń katolickich archidiecezji gdańskiej, które odbywało się w kościołach stacyjnych na Starym Mieście.
- Dzisiaj, w tę noc odwołujemy się do treści zawartej w Hymnie do Ducha Świętego po to, aby jeszcze bardziej dane nam było zrozumienie, jaka jest rola Ducha Świętego i aby jeszcze pełniejsza była nasza współpraca z Nim - tłumaczył na wstępie bp Z. Zieliński.
- Jeżeli chcemy jeszcze pełniej otworzyć się na dary Ducha Świętego i jeszcze bardziej być Jego apostołami, to najpierw musimy jeszcze bardziej otworzyć nasze serca i nasze umysły na tę prawdę, że jesteśmy dziełem Bożych rąk - podkreślał hierarcha.
- Przyszliśmy tutaj po to, by doświadczywszy obecności Ducha Świętego, zanieść Go w różne strony naszej archidiecezji - mówił do zgromadzonych hierarcha Agnieszka Lesiecka /Foto Gość Biskup zauważył, że wielu spośród obecnych na nocnej Eucharystii to osoby zaangażowane w dzieło obrony życia i promocji życia.
- Macie być jako apostołowie Ducha Świętego - apostołami życia - podkreślił. - To z jednej strony mówienie światu, że życie jest świętością, także tym spośród nas, którzy nie widzą problemu w przystępowaniu do komunii św. i jednocześnie głoszeniu, że zabijanie dzieci w niektórych przypadkach to nie jest takie zło. To również okazja, by nieść moc Ducha także tym, którzy nie widzą problemu w sztucznej prokreacji i tym, którzy niekoniecznie uważają, że do narodzin życia potrzebna jest świętość małżeństw i rodzin - dodał.
Po komunii świętej, na zakończenie Eucharystii odbyła się krótka modlitwa uwielbienia.