A wszystko dlatego, że nie wiedzieć czemu istnieją "przepisy dopuszczające takie zwolnienie w przypadku instytucji kościelnych " wg mnie, powinny działać na takich samych zasadach jak wszystkie inne firmy i nie byłoby problemu, a tak to przekręty, problemy itp. i nie tylko tej sprawy to dotyczy bo tych zwolnień i przekrętów było ( i pewnie nadal jest) dużo więcej.
Ja tu czegoś jednak nie rozumiem. 1. "urząd skarbowy zwrócił wydawnictwu Stella Maris podatek VAT od transakcji [...]. Wszystko działo się w oparciu o przepisy dopuszczające takie zwolnienie w przypadku instytucji kościelnych". 2. "W 2009 roku urzędnicy skarbówki dopatrzyli się uchybień ...".
Proszę zwrócić uwagę, że to nie jest tak, że Stella Maris nie zapłaciło VAT-u, zapłaciło i Państwo Polskie obracało tą kasą (6,7 mln złotych!!!) przez 5 lat! Jak można żądać od kogokolwiek zwrotu pieniędzy (po 2 latach) za niekompetencję urzędasów. No bo to urzędnicy zaniedbali swe obowiązki nie dopatrzywszy się uchybień w 2007 roku, albo takich uchybień nie było tylko prawo podatkowe dopuszcza obydwie jego interpretacje - tę z 2007 i tę z 2009 roku. Ale niezależnie od tego, która z dwu powyższych możliwości ma miejsce, obydwu problemom winne jest Państwo Polskie. Swoją drogą skandaliczna jest sytuacja, w której urzędnik stanowi prawo, bo tak jest w sytuacji, gdy to urzędnikom (którzy powinni tylko egzekwować lub pilnować przestrzegania prawa), pozostawia się interpretację przepisów - wtedy mamy już do czynienia z władzą urzędniczą, a możliwość różnego interpretowania tego samego przepisu prawnego jest narzędziem sprawowania tej władzy.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
wg mnie, powinny działać na takich samych zasadach jak wszystkie inne firmy i nie byłoby problemu, a tak to przekręty, problemy itp. i nie tylko tej sprawy to dotyczy bo tych zwolnień i przekrętów było ( i pewnie nadal jest) dużo więcej.
1. "urząd skarbowy zwrócił wydawnictwu Stella Maris podatek VAT od transakcji [...]. Wszystko działo się w oparciu o przepisy dopuszczające takie zwolnienie w przypadku instytucji kościelnych".
2. "W 2009 roku urzędnicy skarbówki dopatrzyli się uchybień ...".
Proszę zwrócić uwagę, że to nie jest tak, że Stella Maris nie zapłaciło VAT-u, zapłaciło i Państwo Polskie obracało tą kasą (6,7 mln złotych!!!) przez 5 lat!
Jak można żądać od kogokolwiek zwrotu pieniędzy (po 2 latach) za niekompetencję urzędasów. No bo to urzędnicy zaniedbali swe obowiązki nie dopatrzywszy się uchybień w 2007 roku, albo takich uchybień nie było tylko prawo podatkowe dopuszcza obydwie jego interpretacje - tę z 2007 i tę z 2009 roku. Ale niezależnie od tego, która z dwu powyższych możliwości ma miejsce, obydwu problemom winne jest Państwo Polskie.
Swoją drogą skandaliczna jest sytuacja, w której urzędnik stanowi prawo, bo tak jest w sytuacji, gdy to urzędnikom (którzy powinni tylko egzekwować lub pilnować przestrzegania prawa), pozostawia się interpretację przepisów - wtedy mamy już do czynienia z władzą urzędniczą, a możliwość różnego interpretowania tego samego przepisu prawnego jest narzędziem sprawowania tej władzy.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.