Tegoroczne mrozy, jakich nie pamiętają najstarsi mieszkańcy, spowodowały tu prawdziwą katastrofę. Na 600 hektarów, którymi dysponuje zakład doświadczalny w Żelisławach, połowę trzeba było zaorać. Nie tylko rzepak, ale i wszystko, co rosło.
Kościół w Żelisławach leży nieco na uboczu naszej archidiecezji. W maju okolica wygląda przepięknie. Na polach dominuje wtedy kolor żółty – to kwitnący rzepak. Budujący się kościół leży tuż przy autostradzie, a z terenu parafii widać zarówno Gdańsk, jak i nieodległy Tczew.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.