– W rodzinie wprawdzie nikt nie pracował w PKP, ale pewnego razu poprosiłem św. Mikołaja o kolejkę. Dostałem słynną „Piko”, lokomotywę i cztery wagony. Później rodzice dokupili mi jeszcze jeden – mówi ks. Artur Słomka, miłośnik pojazdów na żelaznych kółkach.
Dziecięca, a później także młodzieńcza pasja poszła nieco w zapomnienie. Seminarium czy początki pracy kapłańskiej to niekoniecznie dobry moment na budowanie makiet i torowisk. Sentyment jednak pozostał. W 2008 r. ks. Artur trafił na czasopismo „Świat Kolei”. Tam przeczytał m.in., że ks. Janusz Grygier z diecezji warszawsko-praskiej, na co dzień proboszcz parafii Miłosierdzia Bożego w Mostówce i egzorcysta, organizuje rodzinne warsztaty modelarskie. Pasja powróciła bardzo szybko.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.