– Ponad trzy lata chorowałam na depresję, która zaczęła się wielomiesięczną bezsennością. Kiedy zdecydowałam się kontynuować Rekolekcje Ewangelizacyjne Odnowy, wyciszyłam się i zaczęłam sypiać spokojnie. Od tamtej chwili nie biorę żadnych leków. Wiem, że nie jestem sama! – mówi Katarzyna.
Modlą się chętnie na głos, własnymi słowami, które płyną spontanicznie prosto z serca. Wznoszą ręce, klaszczą w dłonie, śpiewają i nie muszą zastanawiać się, co o tym pomyśli osoba obok, bo ona modli się podobnie. Niezależnie od wieku, wykształcenia, temperamentu znajdują wspólny język. Niemal jak w dniu Zielonych Świąt. Zresztą dla nich działanie Ducha Świętego to bardzo realne i wciąż aktualne doświadczenie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.