– Ta uroczystość jest kolejnym odwołaniem się do sumień. Musi się z tym zmierzyć każde pokolenie – mówił podczas obchodów 73. rocznicy wybuchu II wojny światowej abp Sławoj Leszek Głódź, metropolita gdański.
Jeszcze przed świtem 1 września, o godz. 4.35, poranną ciszę nad Westerplatte – skrawkiem ziemi otoczonym z trzech stron wodą – rozdarły gromkie wybuchy. Dźwięk karabinów maszynowych, pojedyncze wystrzały, ruch przemieszczających się oddziałów polskich i niemieckich, wszystko to okraszone bogatą w treść narracją Bogusława Wołoszańskiego, przypomnieć miały zgromadzonym atmosferę tamtych wrześniowych dni. Przedstawienie, będące dziełem grup rekonstrukcji historycznej, poprzedziło oficjalne uroczystości na Westerplatte. Po niezwykle obrazowym spektaklu przyszła kolej na przemówienia. Witający zgromadzonych Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska, przypomniał o potrzebie europejskiej solidarności, której zabrakło w 1939 roku. – Dzisiaj, po 73 latach, jesteśmy mądrzejsi o tę lekcję historii – stwierdził. Do uczestników spotkania przemówił także Tomasz Siemoniak, minister obrony narodowej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.