W Sopocie w niedzielę 16 września odbyło się uroczyste zwiedzanie Opery Leśnej. Choć pierwsze koncerty odbyły się już w miesiącach letnich, to właśnie dziś mieszkańcy i goście mieli możliwość przyjrzeć się z bliska wszystkim zakamarkom Sopockiej Sceny.
– Tutaj wystąpienia są bardzo trudne, miałem takie przypadki, że szukałem Maryli Rodowicz. Ona stanęła za mną, a ja jej szukałem – opowiada o momentach wręczania nagród podczas wielkich Sopockich Festiwali mówi Pan Jacek Karnowski Prezydent Sopotu, który w dniu dzisiejszym wcielił się w rolę przewodnika po nowej, ukończonej już inwestycji.
Dla wszystkich chętnych dostępna była scena. Zwiedzić można było garderoby przygotowane dla zespołów i gwiazd, wielu gościu postanowiło odwiedzić znany wszystkim „Klub pod sceną”. Najmłodsi uczestnicy zwiedzania mieli możliwość wypróbowania swoich możliwości wokalnych na scenie. Przygotowano liczne zabawy i konkursy. Do zwiedzania zakamarków słynnej sceny sopockiej zapraszał także Pan Bartosz Piotrusiewicz, wiceprezydent Sopotu. On także wcielił się w rolę przewodnika, przybliżając wszystkim chętnym jak na co dzień funkcjonuje to miejsce.
Sopocka Opera Leśna powstała sto lat temu z myślą o koncertach Wagnera. W kolejnych latach, głównie 70. odbywały się w miejscu tym wielkie koncerty. Znany wszystkim sopocki festiwal, transmitowany przez Telewizję Polską. Od wielu już lat miejsce to czekało na generalny remont. Dzięki staraniom władz miasta i dotacjom unijnym dziś możemy spojrzeć na gmach, którym pochwalić się może całe Trójmiasto. Tutaj przed koncertem wszystko dzieje się bardzo szybko, to jest strefa chroniona i nikt poza gwiazdami już tu nie wchodzi – przybliżając uczestnikom emocje panujące przed największymi koncertami, prezydent miasta dzielił się doświadczeniami spotkań z gwiazdami występującymi w Operze Leśnej.
Władze miasta zapewniają, że miejsce to pozostaje do dyspozycji wszystkich, którzy chcieliby w sposób czynny włączyć się w rozwój kulturalny miasta.