Muzyka Lidii Pospieszalskiej jest trudna do zakwalifikowania. ‒ Odnajdziemy w niej sporo improwizacji jazzowej oraz elementów etnicznych. Jeden z utworów śpiewam w języku zambijskim ‒ opowiada wokalistka.
Lidia Pospieszalska jest absolwentką Wydziału Jazzu AM w Katowicach. Współpracuje z takimi zespołami jak Deus Meus, Raz Dwa Trzy czy Zakopower. 22 października, podczas koncertu w Franciszkańskim Centrum Kultury w Gdyni mogliśmy usłyszeć jej charakterystyczny, ciepły głos. Artystka zaśpiewała utwory ze swojej debiutanckiej i dotychczas jedynej płyty ‒ „Inaije”, za którą zebrała znakomite recenzje, a tytułowy utwór znalazł się na pierwszym miejscu 1314 notowania Listy Przebojów Trójki.
Koncert odbył się w miłej, kameralnej atmosferze. Poprzez wspaniałe improwizacje i długie solówki muzycy nadali całkiem nowego brzmienia znanym już utworom. Publika żywo reagowała na zachęty artystów do wspólnego klaskania i śpiewania. Specjalnym gościem Lidii Pospieszalskiej była Kasia Bogusz, znana z zespołów Dikanda czy Deus Meus.
Po sześciu latach od debiutu, Lidia Pospieszalska zapowiada kolejną płytę. ‒ Marzę o tym, by ukazała się na wiosnę 2013 roku. Czy będzie się ona różniła od poprzedniego krążka? Styl zostanie zachowany. Pojawi się więcej elektroniki. Myślę, że będzie jeszcze bardziej ... dziwna ‒ przyznaje artystka.
Waldemar Zadorożny, prezes Franciszkańskiego Centrum Kultury w Gdyni, planuje zorganizować cykl koncertów ‒ Będziemy zapraszać artystów związanych z szeroko pojętą muzyką religijną. Prowadzimy również warsztaty tańca, odbywają się u nas wieczory filmowe. W najbliższej przyszłości zaczną funkcjonować zajęcia teatralne i plastyczne. Będziemy prowadzić również lektoraty z języka włoskiego i niemieckiego ‒ opowiada o działalności Centrum.
Poniżej fragment rozmowy z Lidią Pospieszalską.
Jan Hlebowicz/GN