‒ Jestem pewien, że to nie było podpalenie. Wydarzyła się tragedia. Na razie ciężko powiedzieć na sto procent, jaka była jej przyczyna. Czekamy na prokuratora i biegłego sądowego ‒ mówi Krzysztof Kwiatek, manager klubu.
W sopockim klubie Unique 2 listopada ok. godz. 15 wybuchł pożar. Ogień rozprzestrzenił się z piwnicy i przeniósł częściowo na parter lokalu. Na miejscu pracowało pięć zastępów straży pożarnej. Nie ma osób poszkodowanych.
‒ Powodem pożaru mogła być usterka instalacji gazowej ‒ uważa manager "Unique". ‒ Dobrze, że nikomu się nic nie stało. Niestety, piwnica jest całkiem spalona ‒ mówił ok. godz. 18 Krzysztof Kwiatek.