Życie Marka przebiegało dwutorowo – sprzed komputera na imprezę, z imprezy do komputera. Jak sam mówi, miał alergię na naukę.
Hani też nie szło w szkole. Była w piątym miesiącu ciąży. Toksyczny związek, w którym tkwiła od dłuższego czasu, sprawił, że czuła się poraniona – fizycznie i psychicznie. Piotrek potrafił tygodniami nie wychodzić z domu. Tworzył w głowie swój własny świat. Bał się ludzi. Daria chciała w końcu zacząć być sobą. W środowisku, w którym się obracała, musiała udawać kogoś, kim nie była. Zapomniała, czym jest uśmiech. U Michała stwierdzono schizofrenię. Trafił do psychiatry. Próbował normalnie funkcjonować. Nie dawał rady. Każde drobne potknięcie w jego przypadku urastało do rangi klęski. Nikt z nich nie miał stałej pracy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.