W VIII Mszy Świętej oraz Marszu w Obronie Życia i Świętości Rodzin uczestniczyło kilkuset mieszkańców Rumi. Okazją do zamanifestowania troski o chrześcijańskie rodziny było przypadające na pierwszą po Bożym Narodzeniu niedzielę Święto Świętej Rodziny z Nazaretu.
- Ten marsz poprowadzimy w intencji wszystkich rodzin przeżywających dziś trudności, borykających się z troskami dnia codziennego i kłopotami we wzajemnych relacjach. A także w intencji dzieci wychowujących się w tych rodzinach – mówił do uczestników zgromadzenia proboszcz rumskiej parafii p.w. Podwyższeni Krzyża Świętego, która zorganizowała uroczyści, ks. Waldemar Łachut (SDB).
Zanim jednak marsz wyruszył, ks. proboszcz przewodniczył Mszy św., która była także okazją do przypomnienia losów i problemów, z jakimi borykała się rodzina Maryi, Józefa i Jezusa.
- To Pan Bóg wybrał Maryję jako Niepokalaną, by w jej rodzinie przyszedł na świat Syn Boży, Jezus – mówił ks. Waldemar Łachut (SDB). – Ale i ta rodzina, wydawałoby się wyjątkowa, przeżywała problemy podobne do tych, jakie przeżywają współczesne rodziny. Czyż nie zdarzyło się wam ojcowie i mężowie pomyśleć kiedyś w wielkiej trosce „zostawię ich, niech im się lepiej wiedzie beze mnie…”? Podobną decyzję podjął Józef, ale na szczęście Bóg przemówi do niego i wytłumaczył mu, że nie powinien tego robić. To, co charakteryzowało Józefa, to to, że słuchał Boga. I dzięki temu rodzina przetrwała, razem, stała się wspólnotą.
Do wiernych zgromadzonych w kościele p.w. Podwyższeni Krzyża Świętego przemówili też małżonkowie, Marcin i Justyna Kopiccy ze wspólnoty Domowego Kościoła. Państwo Kopiccy dali świadectwo wspólnego życia w rodzinie i wzajemnych relacji łączących ich z Bogiem.
Po Mszy wyruszył marsz, a jego uczestnicy zatrzymali się na Placu Jana Pawła II, by wysłuchać archiwalnych nagrań z homilii ojca świętego i wspólnie zaśpiewać ulubioną pieść polskiego papieża, „Barkę”.
Marsz zakończył się przed kościołem p.w. Najświętszej Maryi Panny Wspomożenia Wiernych w Rumi. Tam odśpiewano „Te Deum”, a rodziny i uczestnicy marszu otrzymali błogosławieństwo.