Bez Chrystusa nie ma szczęścia – mówił podczas Mszy św. w archikatedrze oliwskiej ks. infułat Stanisław Zięba.
Eucharystia odprawiona w Niedzielę Chrztu Pańskiego poprzedziła opłatkowe spotkanie wspólnot Duszpasterstwa Trzeźwości Archidiecezji Gdańskiej. Podczas homilii ks. infułat mówił m. in. o potrzebie walki z własnymi słabościami oraz przypomniał powinności wynikające z chrztu. – Trzeba nam spojrzeć w głąb naszych dusz i naszych sumień, czy nie ma tam jakiegoś zniewolenia i nałogu – mówił. O tym, że wśród przedstawicieli wspólnot duszpasterstwa trzeźwości to wezwanie nie pozostaje bez echa, można było się przekonać podczas spotkania ludzi działających w tych wspólnotach. Wielu z nich odnajduje swoje miejsce w życiu za sprawą wiary, Kościoła i wspierających ich kapłanów. – Moje życie było zrujnowane przez alkohol, straciłem niemal wszystko, odeszła ode mnie żona – opowiadał niepijący od 21 lat lat Zbigniew. – Alkohol był w moim życiu od lat młodzieńczych, w szkole, w wojsku i później w pracy i po pracy.
I kiedy wydawało mi się, że nie ma już dla mnie nadziei, spotkałem ludzi z ruchu Anonimowych Alkoholików, zacząłem przychodzić na spotkania. Poznałem też ks. Bogusława Głodowskiego, diecezjalnego duszpasterza trzeźwości. Moja żona, kiedy przekonała się, że robię coś ze sobą, wróciła do mnie. Dziś jestem szczęśliwy, nie piję już 21 lat.