‒ Artur Grottger ukazuje powstanie styczniowe w wymiarze uniwersalnym jako walkę ze złem, od zawsze obecną w naszej rzeczywistości ‒ mówi Andrzej Kołakowski, bard, poeta, nauczyciel akademicki.
W siedzibie „Solidarności” w Gdańsku, 24 stycznia, odbył się koncert pieśni inspirowanych malarstwem Artura Grottgera w wykonaniu Andrzeja Kołakowskiego. Wydarzenie zorganizowane było w ramach pomorskich obchodów 150. rocznicy powstania styczniowego.
‒ Z malarstwem Grottgera zetknąłem się już w dzieciństwie. Sięgałem na półkę po album dziadka i pewnie niewiele rozumiejąc przeglądałem kolejne strony. Dzisiaj dojrzałem do tego, żeby odnieść się do tych obrazów poetycko. Twórczość Grottgera dotyka problemów uniwersalnych. Moja poezja także odnosi się bardziej do idei niepodległości niż stricte do powstania styczniowego ‒ opowiada „Gościowi Niedzielnemu” Andrzej Kołakowski.
Występ barda poprzedził wykład Piotra Szubarczyka, który przedstawił analizę porównawczą propagandy rosyjskiej i sowieckiej, skierowanej przeciwko uczestnikom powstań: styczniowego i antykomunistycznego w latach 40. i 50. XX w. Po Szubarczyku głos zabrał Michał Stróżyk, ze Stowarzyszenia „Wataha”. Prelegent mówił o udziale mieszkańców Pomorza Gdańskiego w insurekcji 1863 roku.
Związek Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych oraz Stowarzyszenie Kibiców Lechii Gdańsk „Lwy Północy” zapraszają 26 stycznia na ognisko powstańcze. Zbiórka zaplanowana jest na godz. 16.00, przy symbolicznych grobach Danuty Siedzikówny ps. „Inka” i Feliksa Selmanowicza ps. „Zagończyk” na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku. ‒ Będziemy odtwarzać zapomniane pieśni powstańców styczniowych. Dla wszystkich przygotowaliśmy śpiewniki, by mogli włączyć się do wspólnego śpiewania ‒ zapewnia Andrzej Kołakowski.
Organizatorzy wydarzenia proszą o zabranie biało-czerwonej opaski, flagi, menażki i łyżki oraz przyniesienie chleba. Ze swojej strony zapewniają grochówkę i kiełbaski.
Swój udział zapowiedzieli kombatanci: żołnierze Armii Krajowej i Narodowych Sił Zbrojnych.