Nowy numer 39/2023 Archiwum

Sztuka wiązania sznurowadeł

Terapia Zajęciowa. W pracowni plastycznej Michał i Adam są nieco speszeni. Biorą do rąk naczynka i zaczynają malować je lakierem. Wiedzą, że wykonują bardzo ważną czynność. Tych naczyń będzie używać kapłan podczas Mszy św.

Wspólna sprawa

Dzień Chorego to czas szczególnie skoncentrowany na ludzkim cierpieniu. To chory oraz działanie Boga w jego życiu są tu najważniejsze. Bóg jednak posługuje się ludźmi, a ci nie żyją w próżni. Tworzą konkretną wspólnotę, która ma odczytywać cele i zadania, jakie stawia przed nią Bóg. Jednym z nich jest wynikająca z przykazania miłości bliźniego pomoc człowiekowi, zwłaszcza człowiekowi choremu. – Już po raz drugi Dzień Chorego przeżywać będziemy w poszerzonym gronie. Z inicjatywy Caritas wezmą w nim udział nie tylko chorzy, ale także przedstawiciele środowisk lekarskich, Katolickiego Stowarzyszenia Lekarzy i Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego – mówi ks. Janusz Steć, dyrektor gdańskiej Caritas. Niewątpliwie dzisiejszy świat potrzebuje konkretnych działań w dziedzinie pomocy chorym. Potrzebuje też rozwiązań kompleksowych, ale przede wszystkim potrzebuje otwartych serc.

Uleczyć lekarza

– W dzisiejszym świecie dostrzegamy przemożny kult piękna, tężyzny i siły. Gubi się w tym gdzieś sens ludzkiego cierpienia – mówi dr Mirosław Pietrzak z Katolickiego Stowarzyszenia Lekarzy Polskich. – Dla przedstawicieli środowisk medycznych to spotkanie ma być nie tylko czymś, co przypomina o konieczności nieustannej poprawy jakości pracy. Dzisiaj niejednokrotnie człowiek gubi się w swoim życiu. Gubi się także lekarz. Konkretnego człowieka zasłaniają dziś procedury, faktury, koszty badań. Musimy zdać sobie sprawę z tego, że za tym wszystkim stoi konkretny człowiek – przekonuje dr Pietrzak. – Lekarz jest też człowiekiem i dotyczą go te same prawa. Cierpienie dopada go jak każdego innego. O tym też trzeba pamiętać w tej samarytańskiej posłudze – dodaje. Tworzenie przez niepełnosprawnych uczestników warsztatów terapii zajęciowej naczyń do udzielania sakramentu namaszczenia chorych odbiera z entuzjazmem. – To piękna inicjatywa – ocenia dr Pietrzak. – Oni chcą służyć sobie nawzajem. Tak to jest, że chorzy czasem służą nawet zdrowym. W kontakcie z chorymi czasem trudno powiedzieć, kto daje, a kto bierze – podsumowuje.

« 1 2 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama

Quantcast