Dlaczego działacze katoliccy z salezjańskiej parafii w Rumi postanowili pielęgnować pamięć o pochodzącym ze Śląska prymasie?
Salezjanin kardynał August Hlond, wielki czciciel NMP Wspomożycielki Wiernych, przyczynił się do rozkwitu Jej kultu na Kaszubach. Salezjanie przybyli na te ziemie w 1937 roku i zajęli się pracą z ubogą młodzieżą. Oni też zainicjowali tradycję modlitw do Wspomożycielki, która przetrwała do dziś. A już po śmierci prymasa, w 1949 r., jego bracia zakonni postarali się o obraz Madonny Księdza Bosko. Pracownicy rumskiej garbarni w podziękowaniu za cud ocalenia z wypadku – zawalenia ściany budowanej świetlicy zakładowej – ufundowali wizerunek Maryi pod tym wezwaniem. Namalował go Władysław Sułecki. Uroczyste poświęcenie obrazu odbyło się 31 stycznia 1949 r.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.