– Jeżeli ktoś doświadcza dobra, to zawsze gdzieś w sercu zadaje sobie pytanie: dlaczego inni się mną interesują? – mówi Hania Całka, jezuicka wolontariuszka
W szkole była zwykłą, cichą dziewczyną. Nigdy nie starała się zbytnio zwracać na siebie uwagi – mówi katecheta, który Hanię uczył w gimnazjum. Dzisiaj Hania ma 26 lat, a w sercu jedno wielkie marzenie: pojechać do Nepalu. Nie po to, by poznać kulturę czy chodzić po górach. Chce pomóc przy budowie szkoły dla najbiedniejszych.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.