Kiedy zamykam oczy, widzę ten wieżowiec

– Widzę tych, których udało mi się uratować. I ludzkie zwłoki. Minęło już tyle czasu, a ja wciąż nie potrafię zapomnieć – mówi Jerzy Petryczko, strażak.

Profesor Bronisław Rocławski już nie spał. Usłyszał potężny wybuch. Zobaczył pękające ściany. Jego mieszkanie uniosło się kilka centymetrów do góry, po czym zaczęło spadać w dół. – Jako polonista przeczytałem w życiu wiele książek. Podobnego opisu w żadnej nigdy nie znalazłem – przyznaje. Izabela M. wyłączyła z kontaktu wideo, wzięła je pod pachę i wyszła na zrujnowaną klatkę schodową. Jako przedostatnia wydostała się na zewnątrz. Do dzisiaj nie rozumie, dlaczego zabrała akurat wideo. Urszula Mazur wyskoczyła z łóżka i podeszła do okna. „Budynek się zmniejszył?” – pomyślała. Wzięła rękawiczki, których nigdy nie używała. Zostawiła obrączkę. – Byłam w szoku – wspomina po latach. – Świat na moment się zatrzymał – mówi Anna B. Wdepnęła w rozbite szkło leżące na podłodze. Mocno krwawiła. Razem z dwójką malutkich dzieci zjechała w dół przy pomocy podnośnika, ewakuowana przez strażaków. Karetka pogotowia od razu zabrała ją do szpitala. Po drodze pomyślała: „Boże, kto wziął ode mnie moje córeczki?”.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..