Urodził się w Gdyni, studiował na gdańskiej Politechnice, doktorat zrobił w Anglii, a pracuje na amerykańskim uniwersytecie. Jest fizykiem atomowym i zajmuje się budową komputera kwantowego.
A to jeszcze nie wszystko. Michał Piotrowicz jest jedynym Polakiem, który ma certyfikat sędziego zawodów Formuły 1. – Pierwszy raz na torze wyścigowym znalazłem się w 2007 roku – wspomina gdynianin. – To było w Anglii, kiedy pisałem tam doktorat. Wcześniej oczywiście sędziowałem w zawodach na terenie Polski. Także w Pucharze Polski. Po przyjeździe na Wyspy Brytyjskie zająłem się pracą naukową, ale wciąż pamiętałem o swojej pasji i w końcu wróciłem do sędziowania na torach wyścigowych. Skontaktowałem się z tamtejszym klubem motorowym, przeszedłem szkolenie. Kupiłem kombinezon sędziowski i zacząłem sędziować na torze Silverstone.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.