44 kandydatów na jedno miejsce - taką popularnością nie cieszył się już dawno żaden nowy kierunek studiów na Uniwersytecie Gdańskim. W nowym roku akademickim rekordy bije kryminologia.
– Rzeczywiście, kryminologia okazała się hitem – zauważa dr hab. Wojciech Zalewski z Katedry Prawa Karnego Uniwersytetu Gdańskiego. – Nie prowadziliśmy jeszcze szczegółowych badań wśród świeżo upieczonych studentów i nie wiemy, dlaczego tak się dzieje, ale mamy garść informacji z rozmów z kandydatami na studia. Po pierwsze to kierunek interdyscyplinarny, w którego realizacji uczestniczą katedry prawa, psychologii, biologii a nawet ekonomii. To daje szerokie podstawy i możliwości dalszego kształcenia na studiach drugiego stopnia, zgodnego z zainteresowaniami studentów. W końcu nie wszyscy muszą zostać kryminologami. Ponadto myślę, że ludzi zawsze interesuje pytanie o naturę zła. To zagadnienia etyczne, filozoficzne. Z drugiej strony studenci będą mieli okazję zetknąć się z pracą w laboratorium kryminalistycznym, z badaniami chemicznymi i fizycznymi.
Wojciech Zalewski przyznaje, że wpływ na popularność nowego kierunku mogły mieć popularne seriale telewizyjne, ukazujące pracę laborantów i kryminologów. Oczywiście, rzeczywistość serialowa najczęściej nie ma nic wspólnego z realiami pracy policjantów.
– Każdy technik kryminalistyki jest funkcjonariuszem policji – wyjaśnia sierż. sztab. Michał Sienkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. – Zatem żeby dostać pracę w naszych szeregach musi przejść wszystkie procedury, jakie przechodzi zwykle kandydat na policjanta. Ukończone studia maja tu znaczenie drugorzędne. Technik policyjny uczy się pracy zgodnie z normami policyjnymi. Jego wiedza teoretyczna ze studiów na początku z pewnością nie będzie za bardzo przydatna, ale może mieć znaczenie, kiedy nabierze już doświadczenia praktycznego.
Czy nowy kierunek studiów okaże się strzałem w dziesiątkę, dowiemy się za kilka lat, kiedy absolwenci kryminologii z dyplomem w rękach zaczną szukać pracy.