- Trwajcie dalej na posterunku, w łączności z nowymi pokoleniami. Bo "Solidarność" to sztafeta pokoleń, a nie masa upadłościowa i przegrane sprawy - powiedział abp Sławoj Leszek Głódź.
W sali Akwen 10 stycznia odbyło się spotkanie opłatkowe Sekcji Emerytów i Rencistów Regionu Gdańskiego NSZZ "Solidarność". Gościem honorowym wydarzenia był arcybiskup Sławoj Leszek Głódź. Metropolicie gdańskiemu towarzyszyli ks. kanonik Ludwik Kowalski, proboszcz parafii św. Brygidy i ks. Stanisław Płatek. Zarząd Regionu Gdańskiego NSZZ "S" reprezentowali przewodniczący Krzysztof Dośla i skarbnik Stefan Gawroński. Spotkanie opłatkowe uświetnił koncert chóru gminy Pruszcz Gdański.
Metropolita gdański przypomniał, że działacze opozycji antykomunistycznej i członkowie Solidarności w latach 70. i 80. obchodzili Wigilie w innych, dramatycznych okolicznościach. - Dobrze, że wciąż się spotykacie, że kolebka "Solidarności" pamięta. Wyznacznikiem "Solidarności" zawsze była walka o prawa świata pracy i dobro ojczyzny, do tego dochodził ładunek wiary chrześcijańskiej - mówił metropolita. Abp Sławoj Leszek Głódź podziękował także zebranym za solidarność z Kościołem i jego osobą w 2013 roku. - Życzę wam nadziei i Bożego błogosławieństwa na te wszystkie dni, które są przed nami - zakończył arcybiskup.
Przewodniczący Krzysztof Dośla podkreślił, że opłatek symbolizuje to, co najważniejsze w solidarności - dzielenie się z drugim człowiekiem. Szef gdańskiej "Solidarności" podziękował związkowym emerytom i rencistom za zaangażowanie w działalność Związku. - Na was zawsze można liczyć. Wy nigdy nie odmawiacie pomocy, jesteście w pierwszym szeregu. K. Dośla wyraził radość, że wciąż aktywni są zasłużeni członkowie Związku, którzy zakładali "Solidarność" i przeszli nie na kolanach, ale z podniesioną głową najtrudniejszą drogę, gdy "za działalność związkową groziły represje, kalectwo, a nawet śmierć". - Życzę wam, aby ten rok 2014 każdy z was przeszedł z uśmiechem na ustach, z radością i satysfakcją. Życzę także, aby ludzi uśmiechniętych wokół was było jak najwięcej - powiedział przewodniczący.
Zarówno metropolita gdański jak i Krzysztof Dośla przypomnieli postać śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. - To Lech Kaczyński jako pierwszy wyróżnił, przypomniał wielu zasłużonych, ale zapomnianych działaczy "Solidarności" - podkreślił abp Sławoj Leszek Głódź. Krzysztof Dośla zwrócił uwagę, że katastrofa pod Smoleńskiem to "jedna z wielkich, bolesnych ran na ciele naszego społeczeństwa i narodu". - Jak długo nie zostaną wyjaśnione okoliczności tej tragedii, tak długo ta rana będzie niezabliźniona. Tak jak niezabliźnione są rany Grudnia'70, stanu wojennego, wielu skrytobójczych zabójstw dokonywanych na kapłanach, na robotnikach, na osobach, które myślały inaczej.