- Jesteście wezwani do życia w doskonałości. Reprezentujecie Boga Najwyższego - mówił do mężczyzn zgromadzonych w auli Jana Pawła II Donald Turbitt.
ʺMężczyzna Silny Duchemʺ to temat konferencji, która w oliwskiej auli Jana Pawła II zgromadziła kilkuset mężczyzn. Wśród uczestników znaleźli się nie tylko mieszkańcy Trójmiasta. Na spotkanie przybyli także przedstawiciele męskich wspólnot z Elbląga, a nawet z odległego Krakowa.
Donald Turbitt wygłosił konferencję, podczas której ukazał św. Józefa jako przykład życia dla każdego wierzącego mężczyzny. Podzielił się ze zgromadzonymi także swoim świadectwem.
- W 1986 roku miałem sen, który odmienił moje życie. Rok wcześniej poszedłem na emeryturę, przestałem pracować jako czynny strażak, ale wciąż byłem właścicielem trzech firm budowlanych - mówił do zgromadzonych. - Obudziłem się o 3 nad ranem, przekonany, że Bóg pragnie, abym skoczył z biznesem. Ale nie jestem jak św. Józef. Pomyślałem sobie, że pomodlę się, otworzę Biblię i przekonam się, co naprawdę Bóg chce mi powiedzieć. Przeczytałem słowa: sprzedaj wszystko co masz, rozdaj ubogim i pójdź za mną - opowiadał. Kiedy na Sali rozległa się salwa śmiechu, dodał: - Śmiejecie się. Ja się nie śmiałem. Pomyślałem, że Biblia zawsze otwiera się na tym fragmencie. Po modlitwie, w której uczestniczyła jego żona, sprzedał dwie spośród swoich firm. Trzecią oddał synowi. - Jeżeli nawet anioł pojawia się we śnie i mówi o czymś, czego nie chcesz zrobić, wykonanie tego jest bardzo trudne. Ale kiedy jesteś posłuszny Bogu, zostaniesz za to wynagrodzony - relacjonował. Od tego czasu jeździ po świecie i głosi Ewangelię. Jest założycielem wspólnot ʺMężczyźni św. Józefaʺ.
Podczas nauczania kaznodzieja podkreślał, że św. Józef jest wzorem zaufania Bogu i posłuszeństwa Jego woli. Zaznaczał także, że połączenie takich cech jak prawość, rzetelność i pracowitość wprowadzają w życie mężczyzny prawdziwą spójność. Podkreślał także, że aby przeciwstawić się procesom sekularyzacyjnym, potrzeba mocy świadectwa współczesnych katolików, która wypływa z osobistej relacji z Chrystusem.- Jestem amerykańskim Irlandczykiem, a wyruszam co rok na misje do Irlandii. W Dublinie 10% katolików chodzi do kościoła. Jest tylko jeden sposób aby odwrócić tę spadkową tendencję. Mężczyźni w kościele powinni mieć osobistą relację z Chrystusem. Jesteśmy w czasie Nowej Ewangelizacji - mówił Donald Turbitt. - Mężczyzna, który jest prawy, wprowadzi cechy św. Józefa do swojego życia. Wtedy drudzy zapytają: dlaczego jesteście inni niż pozostali?. Jeżeli chcesz być w sposób duchowy atrakcyjny dla innych mężczyzn, musisz pokazać, że jesteś silny. Może nie będziecie jeździli po świecie i nauczali Ewangelii, ale powinniście mieć osobistą relację z Jezusem Chrystusem. Jeżeli nie będziemy przez niego przemienieni, nie doświadczymy nieba - dodał.
- W dzisiejszym świecie można zauważyć kryzys męskości, rozumienia tego, kim jest mężczyzna. Pojawiają się różne duszpasterstwa, w których znacząca przewagę stanowią kobiety. My mężczyźni krążymy gdzieś dookoła z pragnieniem doświadczenia Pana Boga. Często nie rozumiemy swojego miejsca we wspólnocie kościoła - wyjaśnia cel spotkania ks. Krzysztof Ławrukajtis, diecezjalny koordynator ds. Nowej Ewangelizacji. - Mężczyźni chcą na nowo wejść w role, które zostały w ostatnim czasie zaniedbane. Chcą być dobrymi mężami, pracownikami, katolikami. Niektórzy nie maja takich wzorców. Inni chcą je po prostu pogłębić, umocnić i odczuć prawdziwe braterstwo. Myślę, że podobne spotkania będziemy organizować częściej. - stwierdza.
Po konferencji zabrał głos bp Wiesław Szlachetka, który podkreślił rolę mężczyzny w kształtowaniu duchowości chrześcijańskiej rodziny. Następnie zgromadzeni modlili się wspólnie o potrzebne im Dary Ducha św.
Na zakończenie przedstawiciele męskich grup formacyjnych przedstawili uczestnikom spotkania propozycje, jakie działające w Polsce wspólnoty kierują do chrześcijańskich mężczyzn.