Powstanie ministerstwa rozwoju i odbudowy przemysłu zapowiedział 11 maja podczas konferencji w Nowym Porcie Jarosław Kaczyński, prezes PiS. Miałoby powstać z przekształcenia Ministerstwa Rozwoju Regionalnego.
- Tu powstała Solidarność, tu miały miejsce wydarzenia grudniowe ’70 roku, tutaj walczono o wolność. Można powiedzieć, że droga wolności w skali Polski i świata wiodła przez Gdańsk. Dzisiaj, po tylu latach warto zadać pytanie, czy 21 postulatów z sierpnia ’80 roku zostało wypełnionych - mówił polityk. Stwierdził także, iż trudno dopatrzeć się jakichkolwiek działań rządu, które wspierałyby jakąś z gałęzi polskiego przemysłu. Podał tu przykład polskich stoczni, które upadły, nie uzyskawszy pomocy państwa, podczas, gdy te znajdujące się w Niemczech, korzystały z pomocy publicznej. - Dzisiaj funkcjonują, a ich dyrektorzy nie ukrywają, że dzieje się tak dlatego, że upadły polskie stocznie - mówił. - Polska szansa musi być wykorzystywana. Nie będziemy marnowali szans. Będziemy prowadzić politykę odbudowy i rozbudowy przemysłu - obiecywał.
Zachęcał także do tego, by wyborcy nie marnowali swoich głosów, oddając je na mniejsze ugrupowania, które nie gwarantują w Polsce zmian.
- W ustawie o zasadach prowadzenia polityki rozwojowej nie ma ani słowa o gospodarce i polityce morskiej. Nie traktuje się tej dziedziny jako narzędzia, motoru polskiego rozwoju - mówiła minister Anna Fotyga, kandydatka PiS do europarlamentu. - W Polsce nie ma żadnej wspólnej koncepcji, która mogłaby dorównać koncepcjom innych państw członkowskich - dodała Anna Fotyga.
Podczas konferencji prezes PiS zaprezentował także pocztówkę, którą z Gdańska zamierza wysłać na Śląsk. „Śląsk, jak cała gospodarka potrzebuje odbudowy górnictwa, a nie ma polskiego przemysłu bez silnego górnictwa. Polska musi być uprzemysłowiona, bo tylko w ten sposób sprostamy wyzwaniom przyszłości i zapewnimy Polakom godne życie” - napisał w niej Jarosław Kaczyński.
Po konferencji prasowej politycy wraz z dziennikarzami odbyli krótki rejs holownikiem po gdańskim porcie. Następnie udali się do Gdańska, by tam, do skrzynki znajdującej się przed Dworcem Głównym, wrzucić do skrzynki kartkę do Ślązaków.