Chcę, byście poszli na ulice robić raban. Chcę rabanu w waszych diecezjach. Chcę, żeby Kościół wyszedł na ulice - powiedział przed rokiem do młodzieży w Rio de Janeiro papież Franciszek.
W uroczystość Bożego Ciała na Długim Targu w Gdańsku po raz szesnasty odbył się wielki festyn ewangelizacyjny „Katolicy na ulicy”. Spotkanie podzielone zostało na dwie części. Pierwsza była zaproszeniem do wspólnej zabawy. Radosny śpiew, tańce, konkursy. Wreszcie wodzirej Szczepan Babiuch zaprosił wszystkich do poloneza. Od Zielonej Bramy do Fontanny Neptuna i z powrotem. Na czele ks. Zbigniew Wądrzyk, odpowiedzialny za Gdańską Szkołę Nowej Ewangelizacji, organizatora przedsięwzięcia, ks. Mateusz Zawadzki oraz siostry zmartwychwstanki Mateusza i Anna Faustyna. Tegoroczny polonez odtańczyło rekordowo prawie 1000 osób. Drugą część spotkania stanowił koncert chwały, prowadzony przez zjednoczony chór trójmiejskich wspólnot oraz orkiestrę symfoniczną wraz z sekcją rytmiczną. Do późnego wieczora roznosiły się po Gdańsku pieśni uwielbienia Jezusa Chrystusa.
Był to czas budowania jedności trójmiejskiego Kościoła. - Dzisiaj wielki dzień - mówił ks. Zbigniew Wądrzyk. - Wychodzimy na ulice, bo wezwał nas do tego papież Franciszek w Rio de Janeiro. Powiedział, że chce, abyśmy szli robić raban. Jezus przyszedł na świat robić raban o twoja duszę, przyszedł się wykłócić, tak, abyś mógł doświadczyć, że jesteś ukochanym dzieckiem Boga. I ten raban wciąż trwa.
(obraz) |