- Zawieszając na naszych sercach szkaplerz święty, chcemy powiedzieć głośno: "Maryjo, Totus Tuus. Jestem cały twój" - powiedział arcybiskup senior Tadeusz Gocłowski.
W kościele pw. św. Katarzyny w Gdańsku 16 lipca odbyła się uroczystość odpustowa ku czci Matki Bożej Szkaplerznej. Mszy św. koncelebrowanej przewodniczył arcybiskup senior Tadeusz Gocłowski.
- Każdy z nas powinien odpowiedzieć sobie na pytanie: jakie jest moje chrześcijaństwo? Czy na co dzień żyję zgodnie z nakazami wiary? Jaki jest mój stosunek do wielkich prawd jakie Bóg przykazał człowiekowi? Z pomocą w poszukiwaniu odpowiedzi przychodzi nam Maryja, która ofiarowała nam wszystkim dar szkaplerza świętego, z którego czerpiemy siłę i moc. Szkaplerz nie jest wyłącznie zewnętrznym symbolem. Dzięki niemu lepiej dostrzegamy i wypełniamy nasze chrześcijańskie obowiązki - życia w prawdzie i miłości - mówił w homilii duchowny.
Szkaplerz Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel, zwany szkaplerzem brązowym zapoczątkowany został przez św. Szymona Stocka. Przełożony generalny zakonu karmelitów w 1251 roku miał otrzymać w prywatnym objawieniu od Matki Bożej obietnicę uniknięcia ognia piekielnego dla noszących karmelitański habit. W 1530 roku szkaplerz brązowy został oficjalnie zaaprobowany przez papieża Klemensa VII.
Noszący szkaplerz znajdują się pod szczególną opieką Maryi. Ze znakiem szkaplerza związana jest obietnica szczęśliwej śmierci i zachowanie od wiecznego potępienia. Matka Boża obiecała św. Szymonowi Stock: "Kto w szkaplerzu umrze, nie dozna ognia piekielnego". Maryja zapowiedziała także, że wszyscy noszący szkaplerz, w pierwszą sobotę po śmierci, zostaną uwolnieni z czyśćca. Jest to tzw. przywilej sobotni. "Ja, Matka, w pierwszą sobotę po ich śmierci miłościwie przyjdę do nich i ilu ich zastanę w czyśćcu, uwolnię i zaprowadzę ich na świętą górę żywota wiecznego". Przyjęcie szkaplerza włącza osobę do tzw. rodziny karmelitańskiej, tzn. daje możliwość udziału w dobrach duchowych zakonników - w ich modlitwach, postach, umartwieniach.
Szczególnym propagatorem duchowości karmelitańskiej był św. Jan Paweł II, który wielokrotnie przyznawał się do noszenia szkaplerza i otrzymywania dzięki temu wielu łask. "Noście zawsze szkaplerz święty. Ja zawsze go noszę i wiele z tego nabożeństwa doznałem pożytku. Pozostałem mu wierny i stał się on moją siłą!" - mówił.
- Tegoroczny odpust, który zgromadził w kościele św. Katarzyny tak wielu wiernych, jest doskonałą okazją do podziękowania Bogu za św. Jana Pawła II, wielkiego czciciela Matki Bożej - zakończył homilię arcybiskup senior.
Po uroczystej Mszy św. ojcowie karmelici poprowadzili modlitwę zawierzenia. Następnie wszyscy zebrani w świątyni mogli przyjąć szkaplerz święty.
Odpust Matki Boskiej Szkaplerznej odbędzie się także 19 lipca w kościele pw. św. Józefa w Gdańsku oraz 20 lipca w parafii pw. Narodzenia Najświętszej Marii Panny w Swarzewie.