– Prawdziwa pielgrzymka dokonuje się w nas, poprzez trud, bycie w drodze i kontemplację obecności Boga – mówi ks. Wojciech Lange, kierownik rowerowej pielgrzymki na Jasną Górę.
Na rowerowej pielgrzymce liczba miejsc jest ograniczona. Organizowana jest po raz 12. Z racji dużego zainteresowania zapisy zamknięto już w czerwcu. Dwie trzecie ze 160 biorących w niej udział osób stanowią mężczyźni. Jadą głównie dorośli. Młodsi mogą wyruszyć jedynie w towarzystwie opiekuna. Najstarszy z pielgrzymów ma 75 lat. Najmłodszy zaledwie 15. Ks. Wojciech jest zapalonym rowerzystą. Jeździł rowerem do Santiago de Compostela. Niedawno na rowerze dotarł do Vadsteny, do grobu św. Brygidy. W tych wyjazdach zawsze towarzyszyła mu grupa. Kilka lat temu brał także udział w rowerowej pielgrzymce na Jasną Górę. Dzisiaj jest jej kierownikiem. – To nie jest ciekawa wycieczka ani wielki wyczyn, choć dla niektórych stanowi zapewne poważny wysiłek – podkreśla.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.