Ruch pielgrzymkowy, tak bardzo widoczny w sierpniu, jest w jakimś stopniu wyrazem tęsknoty za spotkaniem z Bogiem.
Jest wreszcie drogą, która rozprasza wątpliwości, jakie podsuwa nam współczesny świat. Przypomina nam także to, iż nawet wówczas, gdy zwątpienie spowoduje, że idąc po wzburzonych morskich falach, zaczniemy tonąć, Bóg jest blisko. Wówczas od ratunku dzieli nas jedno zdanie wypowiedziane za świętym, bądź co bądź, Piotrem: „Panie, ratuj mnie”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.