- Wezwanie "nigdy więcej wojny" nie może być więcej manifestem słabych i bezradnych - powiedział premier Donald Tusk na Westerplatte.
Obchody 75. rocznicy wybuchu II wojny światowej rozpoczęły się tradycyjnie 1 września o godz. 4.45. O tej porze w 1939 r. nastąpił atak niemieckiego pancernika "Schleswig-Holstein" na polską Wojskową Składnicę Tranzytową.
Po uroczystym odśpiewaniu hymnu polskiego przybyłych gości przywitał Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska. Następnie głos zabrał Donald Tusk, Prezes Rady Ministrów. - Wezwanie "nigdy więcej wojny" nie może być wyrazem złudzenia i iluzji, że wokół nas nie ma ludzi i państw, które z siły i wojny chciałyby uczynić znowu sposób prowadzenia własnej polityki - podkreślił na wstępie premier.
Zdaniem Tuska, dziś "nie czas na piękne przemówienia". - My Europejczycy musimy z tragicznego polskiego września i lat II wojny światowej wyciągnąć lekcję, która nie może być lekcją naiwnego optymizmu. - Dlatego właśnie tu, na Westerplatte, my Polacy mamy prawo i obowiązek powiedzieć głośno, że nikt dziś nie ma prawa blokować naszych inicjatyw, których celem jest skuteczna taktyka działania NATO - dodał premier.
Donald Tusk w swoim przemówieniu nawiązał także do konfliktu, który rozgrywa się niedaleko polskiej granicy. - Patrząc na tragedię Ukraińców, spoglądając na wojnę na wschodzie naszego kontynentu, wiemy, że wrzesień 1939 roku nie może się powtórzyć. Historia zatoczyła koło. Musimy zapowiedzieć, że to nie będą tylko słowa, że to będzie prawdziwa polityka, solidarność europejska i mądra strategia. Dziś jeszcze jest czas, aby powstrzymać tych, dla których przemoc staje się arsenałem działania - mówił.
- Niech lekcja września będzie lekcją solidarności i odwagi - zakończył polski premier.
Po Donaldzie Tusku głos zabrał arcybiskup Sławoj Leszek Głódź, metropolita gdański. - Dzisiaj modlimy się o pokój, o zaprowadzenie ładu i porządku wewnątrz państw i naprawienie stosunków między nimi. Prosimy Boga o wolność i poszanowanie praw ludności cywilnej. Pozostajemy w solidarnej modlitwie z narodem ukraińskim - powiedział hierarcha.
Po oficjalnych wystąpieniach odbył się apel pamięci, a następnie oddana została salwa honorowa. Poranne uroczystości zakończyły się przy Pomniku Obrońców Wybrzeża, gdzie przybyli goście złożyli wieńce.
W ramach rocznicowych obchodów o godz. 12.00 na placu przed pomnikiem Obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku odbędzie się także uroczysta Msza św. w intencji poległych pocztowców.
Z kolei o godz. 17.00 na Westerplatte rozpoczną się uroczystości z udziałem prezydenta Polski Bronisława Komorowskiego oraz prezydenta Niemiec Joachima Gaucka. Prezydenci zapalą najpierw znicze na Cmentarzu Obrońców Westerplatte, po czym udadzą się na plac pod Pomnikiem Obrońców Wybrzeża, gdzie zaplanowane są wystąpienia głów państwa oraz krótki koncert w wykonaniu Orkiestry Filharmonii Narodowej.
Na koniec tej części obchodów prezydenci złożą wieńce pod Pomnikiem Obrońców Wybrzeża, po czym wsiądą na pokład katamaranu, gdzie odbędzie się debata głów państw z polską oraz niemiecką młodzieżą. Po zejściu ze statku obaj prezydenci udadzą się na specjalny pokaz spektaklu "Wybuch", który z okazji rocznicy organizuje Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.
Atak niemieckiego pancernika "Schleswig-Holstein" na polską składnicę wojskową na Westerplatte był jednym z pierwszych wydarzeń rozpoczynających II wojnę światową. Oddziały polskie pod dowództwem majora Henryka Sucharskiego od 1 do 7 września 1939 r. bohatersko broniły placówki przed atakami wroga z morza, lądu i powietrza.