- Z roku na rok coraz więcej osób wychodzi na ulice i oddaje hołd nowo narodzonemu Jezusowi. To jest dla mnie najważniejsze - podkreśla Piotr Bednarski, współorganizator gdańskiego orszaku, członek zarządu Stowarzyszenia SKWER.
Już po raz piąty tysiące osób 6 stycznia wzięły udział w gdańskim Orszaku Trzech Króli. Uczestnicy pochodu w samo południe po wspólnie odmówionej modlitwie "Anioł Pański" wyruszyli sprzed bazyliki Mariackiej.
Wolontariusze i harcerze rozdawali wszystkim papierowe korony, śpiewniki z kolędami i nalepki z Trzema Królami. Chłopcy dostali miecze, a dziewczynki nałęczki, przygotowane przez Szkołę i Przedszkole "Fregata".
Orszak tradycyjnie poprowadzili monarchowie, symbolizujący trzy kontynenty - Europę, Azję i Afrykę. W postać Melchiora wcielił się dyrektor gdańskiego ZOO Michał Targowski, rola Kacpra przypadła w udziale Cezaremu Paciorkowi, znanemu akordeoniście, pianiście i kompozytorowi. Baltazarem - reprezentantem Afryki został Nigeryjczyk Larry Okey Ugwu, na co dzień dyrektor Nadbałtyckiego Centrum Kultury.
Monarchowie podążali do stajenki na wierzchowcach, w bogatych szatach i nakryciach głowy. Już po raz drugi towarzyszyły im osoby niepełnosprawne intelektualnie niosące gwiazdy betlejemskie.
W Wielkiej Zbrojowni trzej monarchowie złożyli wizytę Herodowi, którego odegrał Florian Staniewski, aktor Teatru Wybrzeże. Nieopodal Ratusza Głównego Miasta doszło do spektakularnej walki między aniołami a diabłami. Widowisko z udziałem aktorów poruszających się na szczudłach, dzierżących prawdziwe miecze w dłoniach, obserwowały z zapartym tchem całe rodziny.
- Tworząc kostiumy nawiązuję do niespotykanej nigdzie indziej w Polsce architektury Starego i Głównego Miasta, inspiruję się dawnym gdańskim malarstwem, oglądam wizerunki aniołów i diabłów w gdańskich kościołach - opowiada Elwira Twardowska z Klubu Plama, reżyser orszaku.
Pod Zieloną Bramą odbył się koncert kolęd, który poprowadził chór Męskie Towarzystwo Śpiewacze z Trąbek Wielkich. Tuż obok, przy żywej szopce, uczestnicy orszaku tradycyjnie mogli oddać hołd "prawdziwej" Świętej Rodzinie.
Gdańska Maryja pracuje prowadząc dom, Józef natomiast jest inżynierem. W postać nowonarodzonego Jezusa wcielił się ich synek Kuba, który ma jeszcze siostrę Agnieszkę i brata Krzysztofa. Wszyscy związani są ze szkołami "Fregata". - Propozycję wcielenia się w Świętą Rodzinę przyjęliśmy z pokorą i potraktowaliśmy jako świadectwo naszej wiary - zaznacza Dorota Anioł, gdańska Maryja.
Organizatorami Orszaku Trzech Króli są Stowarzyszenie SUM oraz Stowarzyszenie Kulturalne Wspierania Edukacji i Rozwoju SKWER. Patronat nad wydarzeniem objęli arcybiskup Sławoj Leszek Głódź, metropolita gdański oraz Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska.