- Róbmy wszystko, co możemy zrobić naszymi siłami i naszą modlitwą, bo do tego jesteśmy wezwani. A wierzę, że w pewnym momencie do akcji wkroczy Duch Święty i ostatnie różnice zniweluje sam - mówił podczas spotkania ks. Wawrzyniec Markowski z kościoła ewangelicko-metodystycznego.
Idea spotkania rozważana w kontekście rozmowy Jezusa z Samarytanką była myślą przewodnią, która 19 stycznia zgromadziła na wspólnej modlitwie we wrzeszczańskiej kaplicy metodystów wiernych kościołów chrześcijańskich. W spotkaniu odbywanym w ramach przeżywanego właśnie Tygodnia Ekumenicznego uczestniczyli duchowni i świeccy z kościołów: ewangelicko-augsburskiego, prawosławnego, baptystycznego i rzymskokatolickiego. Homilię podczas nabożeństwa Słowa Bożego wygłosił bp Wiesław Szlachetka.
Kaznodzieja podkreślił, że dokonujące się pomiędzy ludźmi spotkania zależnie od towarzyszących im motywacji, oczekiwań i zamierzeń, mogą mieć przeróżny charakter. - Na szczęście są też spotkania, które tworzą prawdziwą wspólnotę, ubogacają, podnoszą na duchu a nawet przyczyniają się do zbawienia. Do takich należało spotkanie Jezusa z Samarytanką. Takim jest także nasze spotkanie ekumeniczne - podkreślił bp Wiesław.
Biskup zaznaczył, że spotkanie Jezusa z Samarytanką odbyło się mimo różnic religijnych, historycznych i społecznych, dzielących Żydów i Samarytan. Dodał także, iż Samarytanka przybyła do studni Jakuba w południe, wówczas, gdy nie przychodzili tam inni ludzie, w obawie przed komentarzami dotyczącymi jej grzesznego życia. Podkreślał też, że Bóg pragnie spotkania z każdym człowiekiem.
- Jak studnia Jakubowa była źródłem wody, tak Chrystus jest źródłem łaski zbawienia. I tak, jak miasto Sychar nie miało innego źródła wody, jak tylko źródła Jakuba, tak człowiek nie ma innego źródła łaski, jak tylko w Jezusie Chrystusie - mówił biskup.- Dzisiaj dziękuję Bogu za to, że zgromadziliśmy się przy tym źródle i pragnę prosić Boga, abyśmy przy tym źródle usiedli jeszcze bliżej - dodał.
- Chrystus nie jest takim, jakim byśmy chcieli, aby był. Jest takim jakim jest u jakim się objawia. Że jest prawdziwym Bogiem i prawdziwym człowiekiem. Że począł się z Ducha Świętego i narodził się z Maryi Dziewicy. Że głosił Ewangelię, że polecił aby udzielany był chrzest w imieniu /…/ On przyszedł, aby rozproszone dzieci boże zgromadzić w jedno przy źródle łaski. Pragnie zjednoczyć nas z sobą, byśmy wszyscy mieli życie i mieli je w obfitości - podkreślał hierarcha.