- Wszyscy jesteśmy dziećmi Jedynego Boga, Jego córkami i synami. Modląc się dzisiaj o jedność chrześcijan chcemy taż prosić o jedność całej rodziny ludzkiej - mówił 20 stycznia w kościele św. Brata Alberta bp Wiesław Szlachetka.
Biskup Wiesław podkreślił potrzebę tej jedności w naszej relacji z Bogiem, ale także w chrześcijańskich małżeństwach, rodzinach, ojczyźnie i świecie. - Ten dar jedności wypływa od samego Boga. Trzeba go przyjmować i przenosić do swojego życia. Chcemy to czynić przez wspólna modlitwę - dodał biskup Wiesław.
Na Eucharystii w intencji jedności chrześcijan, którą wraz z kilkoma kapłanami sprawował bp Szlachetka, obecni byli duchowni kościołów: polskokatolickiego, prawosławnego, metodystycznego, baptystycznego oraz ewangelicko-augsburskiego. W modlitwie uczestniczyli także przedstawiciele wspólnot muzułmańskiej i żydowskiej. Homilię podczas Mszy św. wygłosił bp Marcin Hintz z kościoła ewangelicko-augsburskiego.
- Jezus przyszedł nie do tych, którzy się dobrze mają, ale do ludzi zagubionych, odrzuconych przez społeczeństwo, którzy w sposób zawiniony, bądź niezawiniony znaleźli się poza głównym nurtem życia społecznego. Jezus przełamuje bariery i stereotypy, nie tylko w swoim środowisku narodowym - mówił bp Hintz.
W homilii zachęcał do tego, by chrześcijanie w oparciu o przykład samego Jezusa, pokonywali dzielące ich bariery. - Musimy się spotkać przy studni życia i rozmawiać. Poznawać siebie. Spróbować zrozumieć. Jezus zawsze tak postępował - stwierdził. - Ekumenizm duchowy zostawia spory i chce spotkania, dialogu i wspólnej modlitwy. Czy jest cos piękniejszego niż wspólna modlitwa ludzi wierzącego w jednego Boga? - pytał ewangelicki biskup.
- Pozwólmy Duchowi świętemu działać w naszym życiu. Zobaczmy, że potrzebujemy studni wody żywej - Jezusa Chrystusa. Potrzebujemy tej studni, by poznawać, że prawdziwi wyznawcy Boga powinni oddawać cześć Bogu w Duchu i Prawdzie, a nie w sporach. Pozwólmy Jezusowi przechodzącemu przez Samarię stać się źródłem naszego życia - apelował bp Hintz.