- Chcieliśmy podkreślić, że jest to festiwal jubileuszowy. Rangę gali niewątpliwie podnosi koncert Orkiestry Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego pod dyrekcją mjr. Marcina Ślązaka - mówi ks. kmdr Bogusław Wrona, dziekan Marynarki Wojennej.
Zorganizowany po raz piąty Festiwal Kolęd i Pastorałek Wojska Polskiego im. biskupa polowego gen. broni Tadeusza Płoskiego zgromadził w Gdyni artystów reprezentujących kluby wojskowe z całej Polski. W przesłuchaniach odbywających się w klubie Marynarki Wojennej ʺRiwieraʺ wzięło udział ponad 80 osób. Rywalizujących solistów oraz zespoły wokalne i wokalno-instrumentalne oceniało profesjonalne jury pod przewodnictwem Grażyny Łobaszewskiej, wybitnej polskiej piosenkarki.
- Tradycja uroczystych koncertów kolęd w marynarskim kościele garnizonowym trwa już 17 lat. Pięć lat temu narodziła się myśl, żeby zrobić z tego festiwal ogólnopolski - mówi ks. kmdr Bogusław Wrona. Dodaje, że impreza cieszy się wśród wojskowych dużą popularnością. - Musimy, niestety, ograniczać liczbę wykonawców. Gdy klub ogłasza nabór do festiwalu, chętni przysyłają wraz ze zgłoszeniami próbki swojej twórczości. Wówczas odbywają się pierwsze kwalifikacje - relacjonuje ks. Bogusław Wrona.
Koncert galowy festiwalu zgromadził w kościele NMP tłumy miłośników muzyki ks. Rafał Starkowicz /Foto Gość - Poziom wykonywanych utworów był naprawdę dobry. Pozwoliło nam to na przyznanie grand prix. Nie zawsze jest to możliwe - mówi Grażyna Łobaszewska. - Cieszymy się z tego, że poziom nieustannie wzrasta. Ale ważniejsze jest to, że angażujemy w śpiewanie kolęd garnizony z całej Polski. Przyjeżdżają ludzie z Rzeszowa, Żagania, Szczecina, Wrocławia... Część wykonawców to żołnierze lub ich rodziny. Inni po prostu uczęszczają na zajęcia do klubów wojskowych - wyjaśnia ks. dziekan.
Konkursowe zmagania zakończyła połączona z wręczeniem nagród uroczysta gala festiwalu, która odbyła się 24 stycznia w kościele NMP w Gdyni. Uświetnił ją występ Orkiestry Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego pod dyrekcją mjr. Marcina Ślązaka.
Michał Podgórski odbiera grand prix ks. Rafał Starkowicz /Foto Gość - Kiedy usłyszałem swoje nazwisko przy wyczytywaniu grand prix, zwyczajnie mnie zatkało - dzieli się Michał Podgórski z Rzeszowa, zdobywca nagrody. - Tylu wspaniałych wokalistów tu występowało... To niesamowite wyróżnienie. A otrzymać tę nagrodę z rąk tak cenionej artystki, jaką jest pani Grażyna Łobaszewska, to niezwykła nobilitacja.
Twierdzi, że na festiwalu kolęd i pastorałek znalazł się nieprzypadkowo. - Śpiewam je nie tylko w czasie świąt - mówi, śmiejąc się.
Jury przyznało wyróżnienia i nagrody konkursowe w dwóch kategoriach ʺwokaliści-soliściʺ oraz ʺzespoły wokalne i wokalno-instrumentalneʺ.
Zwycięzcy w kategorii ʺwokaliści-soliściʺ:
I miejsce - Aleksandra Hejka z 43. Bazy Lotnictwa Morskiego w Gdyni;
II miejsce - Agnieszka Podubny z klubu 21. Brygady Strzelców Podhalańskich w Rzeszowie;
III miejsce - Aleksandra Hulboj z klubu 4 regionalnej Bazy Logistycznej we Wrocławiu.
Wyróżnienia otrzymali: Tomasz Hoppe z Poznania oraz Zbigniew Jelonek ze Słupska.
Zwycięzcy w kategorii ʺzespoły wokalne i wokalno-instrumentalneʺ:
I miejsce - zespół wokalny z Akademii Marynarki Wojennej;
II miejsce - zespół z jednostki 2901 Szczecin Podjuchy;
III miejsce - duet Celebro z klubu 4. Regionalnej Bazy Logistycznej we Wrocławiu.
W tej kategorii wyróżnienia przypadły w udziale zespołom: "Estrada Czarnej Dywizji" z Żagania oraz "ZKC" z Ustki.
- Laureaci otrzymują nagrody rzeczowe. Ale najważniejszy jest dla nich niewątpliwie prestiż, jaki towarzyszy nagrodzie - podkreśla ks. Wrona.
- Szczególne podziękowania należą się organizatorom festiwalu, oraz tym, którzy przygotowują artystów. To za ich sprawą, pasją i siłą skupiła się tutaj wspaniała młodzież, która od pięciu lat kolęduje, pielęgnując polskie tradycje narodowe i wartości chrześcijańskie - podkreślała Jolanta Wojtaś-Zapora reprezentująca Wojskowe Centrum Edukacji Obywatelskiej.