Dwa okręty marynarki wojennej: ORP "Lech" i ORP "Kościuszko" zderzyły się ze sobą podczas manewrów wojskowych na Bałtyku.
Do zdarzenia doszło 16 lutego w trakcie ćwiczeń w zwalczaniu okrętów podwodnych nieopodal norweskiego Bergen. Jak informuje dowództwo 3. Flotylli Okrętów w Gdyni, podczas manewru podania holu w trudnych warunkach atmosferycznych, ORP "Lech" otarł się o dziób fregaty ORP "Kościuszko".
Na obu jednostkach było w sumie 160 marynarzy. Żaden z członków załóg nie odniósł obrażeń. Jednostki, o własnych siłach, zgodnie z obowiązującymi procedurami, powróciły do Portu Wojennego w Gdyni.
Trwa szacowanie strat, po którym rozpocznie się naprawa kadłuba. Ze wstępnych informacji wynika, że okręty w porcie nie będą przebywać zbyt długo. ORP "Lech" ma pogięte relingi, a ORP "Kościuszko" uszkodzenia burty.