Szafarze u źródła
- To dla mnie wielki zaszczyt, że mogę jako nadzwyczajny szafarz Komunii św. służyć Panu Bogu i ludziom. Zwłaszcza tym chorym i starszym, którzy nie są w stanie o własnych siłach dotrzeć na Eucharystię - mówi Andrzej Snarski.
W parafii pw. NMP Królowej Polski w Gdyni 21 lutego odbył się Wielkopostny Dzień Skupienia dla Nadzwyczajnych Szafarzy Komunii św. Eucharystii przewodniczył ks. dr Wiesław Kraiński, oficjał Sądu Duchownego w Toruniu.
W homilii kapłan mówił o nawróceniu. - Każdy z nas jest grzesznikiem i każdy z nas we wspólnocie Kościoła nieustannie dokonuje procesu nawrócenia. Żeby nawrócić się na Kościół, trzeba iść do źródła, bo tam woda jest najczystsza. Ale droga do źródła zawsze jest pod prąd. Wymaga wyrzeczeń i trudności - podkreślił ks. Kraiński.
- Jako nadzwyczajni szafarze Komunii św. spotykamy się na dniach skupienia regularnie, średnio co dwa miesiące. Raz w roku odbywają się rekolekcje zamknięte. Kontemplujemy wówczas Pismo Święte, modlimy się, dyskutujemy na różne tematy. Podczas tych spotkań wlewają się w nas duchowe siły - podkreśla pan Andrzej.
- W czasie rekolekcji nabieramy łaski, by móc jeszcze bardziej oddać siebie Bogu i tym wszystkim, do których nosimy Pana Jezusa w Komunii św. - uzupełnia Gerald Bastian.
