W katedrze oliwskiej abp Sławoj Leszek Głódź przewodniczył Mszy Wieczerzy Pańskiej, podczas której obmył nogi 12 mężczyznom reprezentującym społeczność parafii.
- Dziś katedra staje się Wieczernikiem. Dlatego każdy z nas powinien okazywać miłość wobec swoich bliźnich. "Jeżeli więc Ja, Pan i Nauczyciel, umyłem wam nogi, to i wyście powinni sobie nawzajem umywać nogi" (J 13, 14).
Tego wieczoru powtórzymy ten gest, ten mandat zadany przez Jezusa Chrystusa - powiedział metropolita we wstępie do Mszy św. nawiązując do liturgicznego obrzędu mandatum - obmycia nóg.
W homilii hierarcha skupił się na podkreśleniu znaczenia jedności w Kościele, między wiernymi, we wspólnotach parafialnych.
- Dramat dzisiejszych czasów polega na tym, że część wiernych zapomina o Bożym stylu życia wedle Jego Miłości. Dobrze, że mamy wiele wspólnot, ale nie może być tak, by działały w rozproszeniu i wzajemnej nienawiści. Człowiek nie może żyć w rozproszeniu. Jego życie pozbawione jest sensu jeśli nie spotka się z miłością. Prawdziwa wspólnota nie może być odarta z miłości, z tego gestu Wielkiego Czwartku - powiedział.
Po Mszy św. metropolita gdański w uroczystej procesji z katedry do ciemnicy zlokalizowanej w pobliskim kościoła św. Jakuba przeniósł Najświętszy Sakrament. Do północy potrwa tam modlitewne czuwanie.