- Zawsze wybieraj życie. Dzisiaj mogę powiedzieć, że dziękuję Bogu za każdą sekundę mojego życia, za każdą łzę i każde uderzenie serca - mówił do młodzieży zgromadzonej w kościele pw. Aniołów Stróżów w Mrzezinie Jacek "Zetaigreka" Zajkowski.
Ponad 1200 uczniów gimnazjów i szkół średnich z archidiecezji przybyło do Mrzezina, by wziąć udział w kolejnym wydarzeniu z cyklu Wieczór Modlitwy Młodych. Już na samym początku spotkania uczestników podzielono na dwie grupy. Jedna trwała w modlitwie w nowym kościele parafialnym. Druga uczestniczyła w tym czasie w koncercie ewangelizacyjnym zespołu Wyrwani z Niewoli. Po dwóch godzinach nastąpiła zamiana. - Ponieważ przyjechało tak wielu uczestników, trzeba było podzielić ich na dwie grupy - wyjaśnia ks. Krzysztof Nowak, diecezjalny duszpasterz młodzieży.
Raperskie rytmy rozbrzmiewające w kaplicy były okazją do przekazania ważnych duchowych treści. Jacek "Zetaigreka" Zajkowski przeplatał je słowami świadectwa. Pokazywał młodym na własnym przykładzie działanie Boga, który wyprowadza człowieka z grzechu i prowadzi do wolności. Ukazywał też, że człowiek w swoim życiu doświadcza Bożego prowadzenia.
- Wiesz, mnie miało tutaj nie być. Kiedy mama nosiła mnie pod swoim serduchem, byli tacy, którzy jej doradzali: "Zabij, to jest już trzecie twoje dziecko, nie poradzisz sobie, jesteś za słaba, nie masz wsparcia od swojego męża". Gdyby ich posłuchała, nie byłoby mnie tutaj. Nie mógłbym mówić, że przeżywam teraz 6 najpiękniejszych lat swojego życia - dzielił się raper.
Po godz. 22 rozpoczęła się adoracja Najświętszego Sakramentu, zakończona modlitwą wstawienniczą. Całość zakończyła się już po północy.
- Teraz, w okresie paschalnym, kiedy przeżywamy zmartwychwstanie Jezusa, jest najlepszy czas na uwielbienie. Dzisiaj modlimy się o dary Ducha Świętego. Trwamy w oczekiwaniu na Jego moc. Cieszymy się Kościołem, który budzi się do życia - mówi ks. Krzysztof. Podkreśla, że uwielbieniu sprzyja także świadectwo wiary, którym z młodzieżą dzielą się członkowie grupy Wyrwani z Niewoli. - Oni mówią o swoich doświadczeniach. O tym, że byli na dnie i pokazują, jak Jezus ich z tego wyciągnął. To świadectwo jest szczere, mocne. Co najważniejsze - nie jest oderwane od życia. Myślę, że wielu młodych ludzi doświadczyło tego, co oni. Ci raperzy pokazują młodym radość wiary - dodaje ks. Krzysztof.
W przygotowaniu spotkania brało udział ponad 100 parafian Mrzezina. - To ogromne ożywienie w parafii. Wielu przychodziło tu nie tylko, by pomóc, ale i z ciekawości - podkreśla ks. Adam Zdrojewski, proboszcz parafii. - Nasi parafianie są aktywni. Ale to wydarzenie jeszcze bardziej ich zaktywizowało, umocniło i scementowało - ocenia proboszcz.
Dodaje, że co miesiąc z jego parafii na spotkania modlitewne młodych jeździ pełen autokar młodzieży. - Bardzo się cieszę z tego spotkania. To pozwala oglądać owoce naszej duszpasterskiej pracy - mówi proboszcz. - Widać, że wspólnota Kościoła żyje. To jest największa radość serca.