Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Gość Gdanski w Internecie

Gdański

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • ARCHIWUM
  • GALERIE
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O DIECEZJI
    • Biskupi
    • Historia
    • Parafie

Najnowsze Wydania

  • GN 20/2025
    GN 20/2025 Dokument:(9259124,Kochać człowieka, piętnować zło)
  • GN 19/2025
    GN 19/2025 Dokument:(9250678,Kościół prawa czy Kościół miłości?)
  • GN 18/2025
    GN 18/2025 Dokument:(9238269,Człowiek jednej roli)
  • GN 17/2025
    GN 17/2025 Dokument:(9228937,Synchronizacja i piękni ludzie)
  • Historia Kościoła (9) 03/2025
    Historia Kościoła (9) 03/2025 Dokument:(9220196,Państwo ze stosów. Czy Francja podłożyła za dużo ognia pod własną historię?)
gdansk.gosc.pl → Wiadomości → Majowe na świętym końcu

Majowe na świętym końcu przejdź do galerii

Tuż za pierścieniem, którym obwodnica otacza Trójmiasto, na wysokości dzielnic Wielki Kack i Fikakowo, znajduje się uporządkowane miejsce z figurą Maryi. Tam od prawie 100 lat na maryjnej modlitwie gromadzą się wierni. Niewielu jednak pamięta, że początkiem istnienia "źródełka" - jak miejsce to nazywają mieszkańcy pobliskich dzielnic Gdyni - była... kolejowa katastrofa.

 
- Otwarcie się na Ducha Świętego towarzyszyło Maryi przez całe życie. Nigdy go nie zdradziła przeprowadzaniem własnych planów czy kwestionowaniem woli Boga - mówił podczas nabożeństwa ks. Ryszard Kwiatek ks. Rafał Starkowicz /Foto Gość

- Było to wówczas, gdy budowano tu pierwsze tory - opowiada ks. prał. Ryszard Kwiatek, proboszcz parafii św. Wawrzyńca w Gdyni-Wielkim Kacku. - W 1923 roku doszło do wypadku. Odłączył się wówczas jeden z wagonów. Przejechał przez narzędzia i maszyny, które używane były przy budowie, rozjechał leżące rowery, na których kolejarze dojeżdżali do pracy. Na koniec się wywrócił - mówi kapłan. Ale nikomu nic się nie stało.

Wypadek chwilowo uniemożliwił dalszą pracę. Kolejarze postanowili więc wymyć się w pobliskim stawie. Pełni jeszcze emocji podjęli decyzję, że na pamiątkę tego wydarzenia, w podziękowaniu Maryi za ocalenie, postawią tutaj Jej figurę. - Od tego czasu ludzie zaczęli urządzać sobie spacery w to miejsce. Kiedyś, gdy nie było obwodnicy, było tu łatwiej dotrzeć. Teraz trzeba nadłożyć trochę drogi i przejść wiaduktem na drugą stronę. A ponieważ to miejsce, znajdujące się na terenie parafii św. Wawrzyńca, położone jest na końcu ul. Źródło Marii, Kaszubi nazwali je „swiãti kùńc”, czyli „święty koniec” - wyjaśnia ks. Kwiatek.

Czas wojny przerwał praktykę odwiedzania „świętego końca”. Później także nie było lepiej. - Po wojnie figurkę ktoś zniszczył. Postawiono więc drugą, potem trzecią. Od 15 sierpnia 2006 roku jest tam czwarta figura. Wtedy także wprowadziliśmy niedzielne nabożeństwa majowe, odprawiane o godz. 16 - mówi proboszcz.

Spotykają się na nich wierni z Wielkiego Kacka oraz z sąsiedniego Fikakowa, należący do parafii św. Karola Boromeusza. Przewodniczący nabożeństwu księża posługą dzielą się po połowie. Dwie niedziele przygotowują kapłani z Kacka, dwie pozostałe - z Fikakowa. - Zachęcamy wiernych do licznego udziału w nabożeństwach „przy źródełku”. Jest wówczas Litania Loretańska oraz sporo śpiewu - opowiada ks. Kwiatek.

We wszystkie wtorki maja przy figurze odbywają się także nabożeństwa majowe po kaszubsku. Dzieje się to już bez udziału księdza.

Wierni przy Źródle Marii modlą się także w rocznice poświęcenia figury. Podczas uroczystej Mszy św. 15 sierpnia w liturgii można usłyszeć zarówno język polski, jak i kaszubski. Rocznicowym uroczystościom towarzyszy urządzany przez Radę Dzielnicy festyn.

- Bardzo lubię uczestniczyć w majowym na łonie natury - mówi dwudziestokilkuletnia Agata, absolwentka Politechniki Gdańskiej. - Wbrew pozorom, można się tu naprawdę skupić na modlitwie. Zupełnie inaczej brzmią też słowa majowych pieśni. Tutaj, gdy śpiewa się chociażby „Chwalcie, łąki umajone”, z jednej strony widać właśnie rozkwitającą łąkę, z drugiej budzący się do życia las, a z oddali słychać szum przejeżdżających obwodnicą samochodów. Wtedy naprawdę można dostrzec to napięcie pomiędzy tym, co niezmienne, co Boże... a ludzkim pośpiechem, który nie wnosi w nasze życie niczego więcej niż tylko zgubnego chaosu.

- W majowym przy źródełku uczestniczyłam po raz pierwszy - opowiada jej koleżanka. - Szczególnie wiele dały mi do myślenia słowa kapłana. Powiedział, że oddając Bogu wszystko, tak jak Maryja, możemy otrzymać coś, co przekracza możliwości ludzkiego serca i rozumu. I tak jak Ona stać się znakiem dla innych.

« ‹ 1 › »
Majowe przy Źródle Marii

WIARA.PL DODANE 28.05.2015 AKTUALIZACJA 28.05.2015

Majowe przy Źródle Marii

​We wszystkie niedziele maja wierni z parafii św. Wawrzyńca w Gdyni-Wielkim Kacku i św. Karola Boromeusza na Fikakowie uczestniczą w nabożeństwach majowych przy figurze Maryi. Zdjęcia: ks. Rafał Starkowicz /Foto Gość  
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Rafał Starkowicz

|

GOSC.PL

publikacja 28.05.2015 01:03

0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • ARCHIDIECEZJA GDAŃSKA
  • GDYNIA
  • KS. RYSZARD KWIATEK
  • NABOŻEŃSTWA MAJOWE
  • ŹRÓDŁO MARII

Polecane w subskrypcji

  • Agresja wobec medyków przybiera na sile. Czy da się ją opanować?
    • Polska
    • Agnieszka Huf
    Agresja wobec medyków przybiera na sile. Czy da się ją opanować?
  • Ks. Matuszewski: Zdejmijmy z papieża nieco balastu, jakim są nierealistyczne oczekiwania
    • Rozmowa
    • Wojciech Teister
    Ks. Matuszewski: Zdejmijmy z papieża nieco balastu, jakim są nierealistyczne oczekiwania
  • Miniserial „Wszystko o Marii. Matce Bożej” mówi o Maryi wszystko, tylko nie to, co mówi o Niej tradycja Kościoła
    • Kultura
    • Edward Kabiesz
    Miniserial „Wszystko o Marii. Matce Bożej” mówi o Maryi wszystko, tylko nie to, co mówi o Niej tradycja Kościoła
  • Miłosierdzie na góralską nutę
    • Kultura
    • Jan Głąbiński
    Miłosierdzie na góralską nutę
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X